Pożar w Chorzowie. Jedna osoba w szpitalu

Wieczorem w jednym z budynków w Chorzowie wybuchł pożar. Ogień i dym wydostawały się z okien, a w środku mieszkania uwięziona była jedna osoba, która nie mogła uciec. Konieczne było wyważenie drzwi.

Pożar mieszkania na pierwszym piętrze budynku wielorodzinnego przy ulicy Armii Krajowej 109A w Chorzowie. Strażacy zgłoszenie o ogniu i dymie wydobywającym się z okien otrzymali przed godziną 21.00.

Na miejsce wysłano jednostki – trzynaście osób, w tym sześcioro dzieci, uciekło z płonącego budynku jeszcze przed przyjazdem służb. 

Strażacy mieli trudności, by rozpocząć gaszenie – pożar był tak duży, że paliły się już drzwi mieszkania. Trzeba je było wyważyć, bo 70-letnia lokatorka nie miała drogi ucieczki – wylicza Michał Ademek ze straży pożarnej w Chorzowie.

Kobieta ma poparzone dłonie i drogi oddechowe. Trafiła pod opiekę lekarzy – została przewieziona do szpitala. Pozostałe osoby po ugaszeniu zarzewia ognia mogły wrócić do swoich mieszkań.
Na miejscu działały trzy zastępy, które swoje działania zakończyły przed godziną 23.00.

Pożar w Chorzowie. Dwie osoby poszkodowane