Silny wstrząs odczuwalny w Katowicach i innych miejscach regionu [AKTUALIZACJA]

Wiadomo więcej na temat tego, gdzie znajdowało się źródło wstrząsu, którego skutki odczuli dziś po 14.00 mieszkańcy Katowic i innych śląskich miast. 

Polska Grupa Górnicza przekazuje, że zdarzenie, które skutkowało odczuwalnymi na powierzchni drganiami,  miało miejsce w kopalni Murcki-Staszic. Wstrząs odnotowano o godz.14.20. Jego energia wynosiła 2×10^7J, a źródło znajdowało się w Uskoku Kłodnickim – 450 metrów na północny-zachód od ściany 21 w pokładzie 510/S.

Najważniejsze jest, iż – podaje PGG – załoga jest bezpieczna, wyrobiska przyścianowe i ściana skontrolowane. Nie odnotowano zniszczeń, zdatna do ruchu. Odnotwano, przekazuje PGG, 4 zgloszenia z powierzchni.

Wcześniej pisaliśmy:

Mieszkańcy Katowic informują o odczuwalnym, silnym wstrząsie. Internauci przekazują, że był odczuwalny w różnych dzielnicach stolicy regionu. To zarówno Burowiec, Kostuchna czy Giszowiec. Informacjami dzielą się również osoby spoza centrum metropolii.

Wiadomości zamieszczane przez internautów zaczęły pojawiać się nieco po godzinie 14.00. Wymieniono między innymi, oprócz wspomnianych wcześniej lokalizacji, katowicką Ligotę, Chorzów Batory, Mysłowice, a nawet Tychy.

Zarówno dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, jak i przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej czy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazują w rozmowie z naszymi reporterami, że nie odnotowali – mimo odczuwalnych na powierzchni drgań – niczego niepokojącego.

Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne odnotowało zdarzenie, do którego doszło dziś na terenie Polski. W zapiskach widnieje godzina 13.20. Mowa o magnitudzie 2.9 w skali w Richtera. Do wstrząsu doszło, jak podaje serwis, na głębokości 8 kilometrów pod powierzchnią ziemi. Jego źródło miało miejsce – jak czytamy – 70 km na zachód od Krakowa i 3 kilometry na południowy zachód od Katowic.

Będziemy trzymać rękę na pulsie. Gdy pojawią się szczegóły przybliżające zagadnienie – poinformujemy o nich.

Fot. zdjęcie ilustracyjne/archiwum RP