Umiłował sobie perfumy, ale nie lubił płacić. Został zatrzymany

Kryminalni z rudzkiej komendy otrzymali informację o tym, że w jednej z drogerii grasuje złodziej. Gdy przyjechali na miejsce, już go nie było, bo uciekł z perfumami wartymi prawie dwa tysiące złotych.

Drogie perfumy padły łupem złodzieja. Został namierzony

Dokładne informacje o jego wyglądzie i ubiorze pozwoliły detektywom na wytypowanie znanego im mężczyzny o "lepkich rękach". Policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania i zatrzymali, gdy wracał z łupami do domu.

Oprócz perfum miał jeszcze reklamówkę wypełnioną butelkami z kradzionym alkoholem, a w trakcie przeszukania stróże prawa znaleźli przy nim woreczek z narkotykami. Mundurowi ustalili dwa kolejne sklepy, które okradł na początku tygodnia.

Za popełnione przestępstwa zatrzymanemu grozi kara do 5 lat więzienia. Sprawami kradzieży zajęli się już śledczy, którzy zbierają dowody i przesłuchują świadków. Rudzianin wkrótce usłyszy zarzuty kradzieży, posiadania narkotyków, a być może jeszcze innych przestępczych wyskoków. Pewne jest – informują śledczy – iż złodziej działał nie tylko w Rudzie Śląskiej, interesują się nim także śledczy z ościennych miast.