14-latek przygnieciony konarem. Prokuratura wszczyna postępowanie
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-04-09
Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach wszczęła postępowanie w związku ze zdarzeniem, do którego doszło w Miasteczku Śląskim. Podczas prac związanych z wycinką drzewa ucierpiał tam 14-letni chłopak.
Ruszyło prokuratorskie postępowanie w sprawie – informuje prokuratura – bezpośredniego narażenia 14-letniego mieszkańca Nowego Chechła Pawła Ć. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki w dniu 5 kwietnia 2025 roku w Miasteczku Śląskim podczas wycinki drzewa w lesie.
14-latek przygnieciony konarem. Jest postępowanie prokuratorskie
Zdarzenie, w którym ucierpiał 14-latek miało miejsce 5 kwietnia przed godziną 10.00 na terenie leśnym, w rejonie torowiska kolejowego, w Miasteczku Śląskim.
Z ustaleń policjantów wynikało dotąd, że 14-letni mieszkaniec Nowego Chechła, który przebywał w lesie wraz ze swoim starszym bratem i 47-letnim ojcem, który wykonywał prace związane z wycinką drzew, został przygnieciony przez jeden z opadających konarów i doznał poważnych obrażeń. Ratownicy medyczni przeprowadzili skuteczną reanimację, po której pacjent w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
– Chłopiec w sobotę trafił do naszego szpitala w bardzo ciężkim stanie. Niestety od tego czasu stan pacjenta się nie poprawił. Chłopiec w dalszym ciągu przebywa na oddziale intensywnej terapii – informował 7 kwietnia rzecznik GCZD Wojciech Gumułka.
Mundurowi będący na miejscu zdarzenia ustalili, że ojciec poszkodowanego, jak i jego brat byli trzeźwi. Na miejscu przeprowadzono niezbędne czynności z udziałem prokuratora. Sprawa ma dalszy ciąg, gdyż Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach wszczęła postępowanie w sprawie bezpośredniego narażenia małoletniego Pawła Ć. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki w dniu 5 kwietnia 2025 roku w Miasteczku Śląskim podczas wycinki drzewa w lesie.
"W toku postępowania ustalono, że do zdarzenia miało dojść w rejonie lasu, ok. 0,5 km za ul. Leśną w Miasteczku Śląskim. Według ustaleń w sobotę rano ojciec pokrzywdzonego wraz z nim i starszym synem, udał się do lasu, aby dokonać wycinki drewna na własne potrzeby. W pewnym momencie wycinane przez niego drzewo zaczęło się przewracać i oparło się na innym, uderzając w jego gałąź, która oderwała się i uderzyła w głowę młodszego syna. W wyniku zdarzenia Paweł Ć. doznał poważnego urazu. Pokrzywdzony został przetransportowany przez ojca i brata w miejsce dostępne dla pogotowia ratunkowego, a następnie przejęty przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zadecydowała o przewiezieniu chłopca do szpitala w Katowicach – Ligocie" – informuje w oficjalnym komunikacie rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś.
Czyn z art. 160 § 2 kk, czyli narażenie człowieka na niebezpieczeństwo, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.