Pantery śnieżne przyszły na świat w śląskim zoo

Autor: w dniu 2025-06-13

Pantera śnieżna (Panthera uncia), znana również jako irbis, to jeden z najbardziej tajemniczych i rzadko spotykanych kotów na świecie. Jej unikatowość przejawia się nie tylko w pięknym wyglądzie, ale także w niezwykłej zdolności do przetrwania w ekstremalnych warunkach wysokogórskich. Dwa osobniki tego gatunku przyszły na świat w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym.

Pantery śnieżne przyszły na świat w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym

Pantera śnieżna zamieszkuje trudno dostępne rejony Azji Centralnej – od Himalajów po góry Ałtaju. Dzięki doskonałemu kamuflażowi – gęstej, jasnoszarej sierści pokrytej ciemnymi rozetami – niemal stapia się z otoczeniem skalistych zboczy, co czyni ją niemal niewidzialną dla ludzi i ofiar.

Pantera śnieżna jest mistrzem przetrwania. Jej ciało przystosowane jest do życia w surowym klimacie: krótkie uszy minimalizują utratę ciepła, a szerokie łapy działają jak naturalne "rakiety śnieżne", ułatwiające poruszanie się po śniegu. Potrafi przeskakiwać szczeliny o szerokości nawet 15 metrów – to więcej niż jakikolwiek inny kot drapieżny.

Jednak mimo swojej siły i adaptacyjnych zdolności, pantera śnieżna należy do gatunków zagrożonych wyginięciem. Główne zagrożenia to kłusownictwo, zmniejszający się zasięg występowania oraz zmiany klimatyczne. Obecnie w naturze żyje zaledwie kilka tysięcy osobników.

Irbis to symbol dzikiej, nieskażonej przyrody i równowagi ekosystemów górskich. Jego obecność świadczy o zdrowiu środowiska naturalnego, dlatego ochrona tego niezwykłego drapieżnika ma kluczowe znaczenie dla całego regionu.

W świecie pełnym zagrożonych gatunków, pantera śnieżna wyróżnia się jako żywa legenda gór – piękna, tajemnicza i warta wszelkich starań, by ją ocalić.

"Czasem natura potrafi wzruszyć do łez… W naszym ZOO na świat przyszły aż dwie pantery śnieżne! To niezwykle rzadkie i wyjątkowe wydarzenie – pantery śnieżne są zagrożone wyginięciem, a każdy nowy osobnik to nadzieja na przetrwanie tego majestatycznego gatunku. Obecnie pozostają pod troskliwą opieką mamy, a my nie możemy oderwać od nich wzroku. Czyż nie są one urocze?" – napisano w mediach społecznościowych. 

Fot. J. Szoenawa & D. Błażejowski / ŚOZ