Niecodzienna sytuacja w Ustroniu

Do dziwnego zdarzenia doszło w budynku komisariatu policji w Ustroniu. Sami śledczy podkreślają, że takie sytuacje nie zdarzają się często, ale… Okazuje się, że nawet najbardziej doświadczeni mundurowi mogą spotkać się z czymś, co może ich zadziwić. 

Był poniedziałek. Kilka minut przed godziną 18:00 do budynku komisariatu w Ustroniu wszedł mężczyzna, który – spokojnie i bez żadnych emocji, aczkolwiek z pewnym trudem – oświadczył, że… jest nietrzeźwy i właśnie przyjechał samochodem.

Niecodzienna sytuacja w Ustroniu

Jak się okazało, policjant dyżurny faktycznie chwilę wcześniej zauważył, jak na parking pod komisariatem podjeżdża skoda. Mężczyzna zaparkował, wysiadł z auta i ruszył prosto do budynku. Policjanci przystąpili do działania zgodnie z procedurami. Przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

"To wynik, który nie tylko eliminuje możliwość bezpiecznego prowadzenia pojazdu, ale wskazuje na poważne zagrożenie dla życia i zdrowia – zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego" – podkreślają policjanci w oficjalnym komunikacie.

Wynik pomiaru alkomatem to nie wszystko. Podczas dalszych ustaleń okazało się, że 39-latek miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mimo tego wsiadł za kierownicę i przyjechał pod sam komisariat. 39-latek został zatrzymany i doprowadzony do wytrzeźwienia. Następnie usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i niestosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Fot. KPP Cieszyn