Rusza likwidacja wysypiska z niebezpiecznymi odpadami

Autor: w dniu 2025-06-27

Dzięki środkom z budżetu państwa zostanie wysprzątane składowisko nielegalnych odpadów w rejonie ul. Ostrogórskiej w Sosnowcu. To właśnie tam doszło do kilku głośnych pożarów na przestrzeni ostatnich lat. Miasto wyłoniło już wykonawcę, który posprząta teren. Umowa opiewa na kwotę 58,2 mln złotych.

Za posprzątanie terenu w rejonie ul. Ostrogórskiej odpowiedzialne będzie konsorcjum firm, którego liderem będzie – wymienia miasto – FCC Pro Eko Sp. z o.o. z Radomska. W skład konsorcjum wchodzą także SARPI z Dąbrowy Górniczej oraz TRANSBUD-WULKAN Sp. z o.o. z Będzina. Stosowną umowę podpisano dziś w UM w Sosnowcu.

– Usunięcie odpadów i posprzątanie terenu to proces długofalowy. Najpierw muszą zostać wyburzone obiekty, które tam się znajdują, następnie materiały zostaną usunięte, a kolejnym etapem będzie ich utylizacja. Zdanie zostanie podzielone na etapy. Pierwszy zakończy się w czerwcu 2026, drugi w czerwcu 2027 – wyjaśnia Michał Zastrzeżyński, zastępca prezydenta miasta Sosnowca.

Teren, który zostanie posprzątany był wykorzystywany przez różne firmy i podmioty. Zaczęły się tam pojawiać – zaznacza urząd – nielegalnie odpady niebezpieczne, w tym chemikalia. Do pierwszego pożaru doszło we wrześniu 2020 roku, kolejnego na początku 2022 r. Z szacunków wynika, że pozostaje tam ok. 6 tys. ton odpadów, w części spalonych albo nadpalonych. Część odpadów znajduje się na zgarniętych po pożarze pryzmach, część w nadających się do rozbiórki budynkach – w beczkach i w postaci rozlanego szlamu.

W rejonie ulicy Ostrogórskiej wśród nielegalnych odpadów znajdują się m.in.: odpadowe kleje, szczeliwa zawierające rozpuszczalniki organiczne, odpady farb i lakierów, szlamy z usuwania farb i lakierów, szlamy wodne zawierające farby i lakiery, odpady z odtłuszczania zawierające substancje niebezpieczne oraz odpady wykazujące właściwości niebezpieczne

Jak informowali w lutym bieżącego roku na wspólnej konferencji Marek Wójcik, wojewoda śląski oraz Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca w tym roku za kwotę 104 milionów złotych rozpoczną się prace likwidujące nie tylko sosnowieckie składowisko, ale i podobne w Siemianowicach Śląskich, Szczekocinach i Mykanowie. Przedstawiciele samorządów sygnalizowali, że otrzymane kwoty są niewystarczające na przeprowadzenie całości prac. Władze Sosnowca deklarowały starania o kolejne ok. 45 mln zł na 2026 r. Na początku maja sosnowieccy samorządowcy otrzymali gwarancję z resortu finansów, że w tym i w 2026 r. w sumie miasto otrzyma na usunięcie nielegalnych odpadów w rejonie ul. Ostrogórskiej ponad 72 mln zł. Umowę w tej sprawie podpisano 21 maja 2025 r. w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu

Dotacje do likwidacji niebezpiecznych składowisk umożliwiła nowelizacja ustawy o odpadach, która weszła w życie 1 stycznia 2025 r. Na jej mocy samorządy mogą otrzymać więcej niż wcześniejsze 80% dofinansowania. Pieniądze dla Sosnowca to efekt konkursu, w którym wnioski oceniane były przez m.in. Śląski Urząd Wojewódzki i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Pod uwagę brana była m.in. odległość od infrastruktury krytycznej czy zabudowań mieszkalnych. Gratuluję panu prezydentowi i jego służbom sprawnego przeprowadzenia procedury przetargowej, która umożliwiła wyłonienie wykonawcy. Sosnowiec jest pierwszym miastem, któremu to się udało – podkreśla Marek Wójcik, wojewoda śląski.

Ogółem 264 mln zł rządowej dotacji mają dostać cztery samorządy z woj. śląskiego na usunięcie niebezpiecznych odpadów. Chodzi o dwu- lub trzyletnie projekty w Sosnowcu, Siemianowicach Śląskich, Szczekocinach i Mykanowie.

Z jednej strony oczywiście się cieszę, że państwo nas wesprze, ale z drugiej przypominam, że przez lata apelowaliśmy do poprzedniego rządu o zmiany w prawie, o większą uwagę przy ściganiu mafii śmieciowych. Tymczasem w 2019 r. zmieniono prawo tak, że odpowiedzialność zrzucono na samorządy. To był kolejny etap "walki", ale nie z tymi, co trzeba, bo przecież sprzątamy odpady, które nie należą do miasta. Dziękuję tym, którzy nas wspierali, dziękuję Panu wojewodzie, dziękuję prezydentowi Zastrzeżyńskiemu, pracownikom Wydziału Zamówień publicznych. Cieszę się, że sprawnie przebiegła procedura przetargowa i tak jak planowaliśmy wyłoniliśmy wykonawcę tego trudnego zadania – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.