Atak na ratowników medycznych w Katowicach. Mężczyzna z zarzutami
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-03-25
Nie był w stanie utrzymać się na nogach i nie było z nim kontaktu. Wezwano do niego pomoc – karetkę pogotowia oraz radiowóz. Agresor zaatakował ratowników medycznych i nie ujdzie mu to na sucho.
Atak na ratowników medycznych w Katowicach. Mężczyźnie postawiono zarzuty
W niedzielę wcześnie rano dyżurny katowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który przy ulicy Zaopusta nie potrafił utrzymać równowagi, przewracał się i nie było z nim logicznego kontaktu.
Fot. KMP Katowice
Na miejsce skierowani zostali policjanci oraz ratownicy medyczni. W trakcie próby udzielenia pomocy 27-latkowi ten stał się agresywny i mocno odepchnął jednego z medyków, a drugiego uderzył pięścią w klatkę piersiową. Mundurowi obezwładnili, a następnie zatrzymali agresora.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi i wytrzeźwieniu zatrzymany trafił przed oblicze prokuratora z Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe. Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Prokurator przychylił się do wniosku kryminalnych i zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Warto podkreślić, że ochronie podlegają również osoby przybrane do pomocy.