Dwulatka z Bytomia nie żyje. Matka przyznała się do zbrodni

Przyznała się do zabicia swej 2-letniej córki. Nowe szczegóły w sprawie śmierci dziecka w Bytomiu zostały ujawnione wczoraj.

23-latka potwierdziła przebieg zdarzeń, jak informuje Prokuratura Rejonowa w Bytomiu, podczas przesłuchania.

Doszło do uduszenia?

Jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci dziecka śledczy wskazali uduszenie. Wyjaśni to ostatecznie zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok dziewczynki. Sprawa ujrzała światło dzienne pod koniec ubiegłego tygodnia. Dyżurny bytomskiej policji otrzymał zgłoszenie w poniedziałek, 1 grudnia, przed godziną 16.00. Było wówczas wiadomo, że doszło najprawdopodobniej do śmierci dziecka. Na miejsce wezwano policję i medyków, jednak mimo podjętej akcji ratunkowej życia dziecka nie zdołano uratować. Od samego początku główną podejrzaną była jej 23-letnia matka. Jest już wniosek o jej tymczasowe aresztowanie.