Gliwice: Zwolnienia w Stellantis. Pracę ma stracić 500 osób

Pracę ma stracić 500 osób. Firma tłumaczy to koniecznością  przejścia na system dwuzmianowy, co podyktowane jest obecną sytuacją na rynku motoryzacyjnym. Wpływ na tę sytuację ma także elektryfikacja sektora motoryzacyjnego.

500 pracowników agencji pracy tymczasowej musi odejść z końcem września z gliwickiej fabryki samochodów dostawczych spółki Stellantis – powstałej 3 lata temu z fuzji grupy PSA i Fiat Chrysler Automobiles. Firma, jak wiadomo, przejdzie na system dwuzmianowy.

-Obserwujemy obecnie cykliczne spowolnienie rynku motoryzacyjnego, którego negatywne skutki niestety wzmocnione zostały przez bardzo restrykcyjne regulacje prawne Unii Europejskiej dotyczące limitów emisji dwutlenku węgla. Na to wszystko nakłada się bardzo duża aktywność producentów chińskich na rynku europejskim i to powoduje, że przedsiębiorstwa motoryzacyjne w całej Europie odczuwają skutki tej niezwykle niekorzystnej sytuacji  – mówi Agnieszka Brania rzeczniczka fabryk Stellantis w Polsce.

Fabryka Stellantis w Gliwicach produkuje modele Peugeot Boxer, Citroën Jumper i Opel/Vauxhall Movano w wersji furgon, a także podwozia dla kamperów. Przypomnijmy, że od stycznia w stanie likwidacji jest fabryka silników należąca do Stellantis – FCA Powertrain w Bielsku-Białej. Zwolnienia grupowe objęły całą załogę.