Mandaty na 8000 zł i 28 punktów karnych. Co takiego przeskrobał kierowca?

Mandaty, punkty karne i zatrzymane prawo jazdy. Co stało za tak surowymi konsekwencjami dla kierowcy BMW?

Kolejną plagą śląskich dróg są pijani kierowcy. Od początku roku zatrzymano ponad 10 300 jeżdżących na podwójnym gazie. Wśród nich znalazł się kierowca BMW, który zebrał aż 28 punktów karnych. Jednak to nie było jego jedyne przewinienie.

Do zdarzenia doszło na ulicy Legionów w Częstochowie, gdy policjanci dokonali pomiaru prędkości BMW. Okazało się, że poruszało się z prędkością 109 km/h ​​​w obszarze, gdzie obowiązuje 50 km/h.  Jest to przekroczenie dopuszczalnej prędkości, aż o 59 km/h. Jednak to wykroczenie było tylko początkiem.

Kierowca zignorował sygnały policji o tym, by zatrzymał się do kontroli i ominął patrol. Dopiero gdy mundurowi ruszyli za nim i ponownie podali sygnały świetlne i dźwiękowe, mężczyzna w końcu stanął. W trakcie kontroli okazało się, że 25-letni kierowca BMW prowadził pojazd, będąc pijanym. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Za swoje przewinienia kierowca otrzymał mandaty karne na kwotę 8000 zł, a do jego konta dopisano 28 punktów karnych. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a o dalszym losie 25-latka zdecyduje sąd.

Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest poważnym przestępstwem, za które grożą wysokie grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 3 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.

Oprac. Kamila Pawełczyk