Mężczyzna groził ofierze nożem. Ruszył też na policjantów

Policja interweniowała w związku z atakiem nożownika, do którego doszło w rejonie jednego z przystanków autobusowych. Sprawca zabarykadował się w budynku.

Wczoraj około godziny 17.00 policjanci zostali powiadomieni, że w pobliżu przystanku autobusowego na ulicy Rymera w Radlinie grasuje podejrzany mężczyzna. Zgłaszający poinformował policję, że mężczyzna ten groził mu wcześniej nożem.

Nożownik groził mężczyźnie nożem

Gdy mundurowi dotarli na miejsce, agresor z nożem w ręku ruszył na nich. Policjanci próbując go obezwładnić użyli pałki i gazu łzawiącego, jednak bezskutecznie. Po krótkiej chwili pobudzony i agresywny 59-latek zaatakował jednego z funkcjonariuszy, przecinając ostrzem materiał kamizelki taktycznej, a następnie uciekł do swojego domu i tam się zabarykadował. 

— Policjanci dostali się do mieszkania przez piwnicę. Kiedy siłowo otworzyli drzwi jednego z pokoi, mężczyzna ponownie rzucił się na nich z nożem. Jeden z policjantów, krzycząc "Policja", oddał strzały z broni służbowej, raniąc 59-latka w nogi — czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.

Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którzy opatrzyli 59-latka, który następnie trafił do szpitala. Okoliczności zdarzenia badali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, a także technik kryminalistyki.

Śledczy, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim, będą wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia. Prokuratura ma również zbadać wątek użycia broni palnej przez radlińskiego policjanta.