Mianujom mie Hanka. Komentarze nie cichną

Monodram "Mianujom mie Hanka" w reżyserii Mirosława Neinerta można było zobaczyć wczoraj na antenie TVP1 oraz w TVP VOD. Na emisję czekały tysiące osób, a reakcje? Występ Grażyny Bułki, opowiedziana w ten sposób historia, wyciska łzy z oczu.

Widzowie zasiedli wczoraj przed ekranami telewizorów lub z tabletami czy telefonami w dłoniach. Wszystkich połączyło jedno – oczekiwali ma monodram "Mianujom mie Hanka". Ten, kto nie widział, z pewnością powinien nadrobić zaległości, bo to sztuka przez wielkie S. Jeśli ktoś myśli, że go nie ruszy – może być w błędzie, bo są takie momenty, kiedy ciężko uciec od emocji. Czy warto poświęcić ponad godzinę, aby zanurzyć się w tę zawiłą, niełatwą opowieść? Zdecydowanie tak. Dla niezdecydowanych rada – można sięgnąć po komentarze tych, którzy już widzieli. Przytoczmy kilka spośród nich. Pierwszym może być komentarz Marka Twaroga z Dziennika Zachodniego:

Dzisiaj w TVP @TVP spektakl pt. Mianujom Mie Hanka. Monodram w całości w języku śląskim, dlatego nie mógł być wcześniej pokazany, bo rzekomo język śląski nie istnieje. Uwaga! Będą napisy po polsku. Uwaga: to nie jest lekka komedia. pic.twitter.com/y9tH2ciwMP

— Marcin Twaróg (@TwarogMarcin) January 27, 2025

Sięgnijmy do dyskusji, która wywiązała się pod wpisem europosła Łukasza Kohuta:

Obejrzałam. Z dokumentów znalezionych po śmierci męża wiedziałam że było bardzo ciężko, ale nie wiedziałam że aż tak bardzo, nie wszystko mi moja wyobraźnia podpowiedziała… Uuu, ciężkie będzie przetrawienie tego…

— Lidia Wojtek (@WojtekLidia) January 27, 2025

Na ten temat wypowiedział się także poseł Łukasz Ściebiorowski:

To było wyjątkowe przedstawienie Teatr Telewizji @TVP1 "Mianujom mie Hanka" Teatru Korez.
Tak samo przejmujące i z wzruszającą treścią i grą aktorską Grażyna Bułka jak na żywo rok temu w Sejmie i na deskach teatru Korez i pozostałych miejsc w całej Polsce. Trudna historia Śląska. pic.twitter.com/XZfC7CN6vd

— Łukasz Ściebiorowski (@LSciebiorowski) January 27, 2025

Wracając do emocji, które towarzyszą oglądaniu…

Obejrzałem "Mianujom mie Hanka". Jestem tylko półkrwi Ślązakiem, a zryczałem się jak bóbr. Siostra mojej Mamy, Elza, zakonnica, przepadła w '45 gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej, "wyzwolona" przez Rosjan. W rodzinie Mamy z urodzonymi już po wojnie dziećmi nigdy o niej nie mówiono
1/3

— *Krzysztof Świderski #PanTorpeda💙 (@krzyches) January 27, 2025

Czy Państwo widzieli już "Mianujom mie Hanka"? Jak wrażenia?

Zdjęcie wyróżniające: facebook/Teatr Telewizji TVP