Nastolatek dachował i uderzył w drzewo

Groźny wypadek w Biskupicach w powiecie zawierciańskim. W niedzielę późnym wieczorem policjanci z lokalnej drogówki zostali wezwani do miejsca, w którym samochód marki Opel dachował i uderzył w drzewo. Z przewróconego samochodu zdołał wyjść tylko jeden z uczestników wypadku.

Kierujący 18-latek nie był w aucie sam. Wraz z nim podróżowało troje pasażerów. Jadąc od strony Pilicy w kierunku Ogrodzieńca, młody kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości po wyjściu z łuku drogi, przez co stracił panowanie nad pojazdem, wpadł do rowu, a następnie uderzył w przepust wodny i drzewo.

Na miejscu oprócz policji pojawiły się także karetki pogotowia, helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i strażacy, którzy rozcięli samochód i wydostali z niego pasażerów. Kierowca, który jako jedyny wyszedł z pojazdu o własnych siłach, był trzeźwy. Teraz policja będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia.

Policja jak zwykle apeluje o zdrowy rozsądek

Główną przyczyną wypadków jest niedostosowanie prędkości jazdy do warunków drogowych. Pamiętajmy o zwalnianiu w miejscach, w których wymagają tego przepisy i zdrowy rozsądek. Zachowujmy szczególną czujność w pobliżu przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerów i ostrych zakrętów.