Nauczycielka z Tarnowskich Gór potrzebuje pomocy!

Beata – jak mówią niej bliscy – to osoba energiczna, sympatyczna, niezwykle szczera i otwarta, zarażająca otoczenie życzliwością. Kochana żona, wspaniała mama. Jako koleżanka zawsze pogodna i uśmiechnięta – nigdy nie pozostawiła nikogo samego w potrzebie, jest niezwykle pomocna.

Nauczycielka z Tarnowskich Gór potrzebuje pomocy w walce z chorobą

Sielanka zakończyła się nagle. 17 stycznia 2025 roku kobieta została odwieziona wprost z miejsca pracy karetką pogotowia ratunkowego do szpitala. Potwierdzono najgorsze – rozległy udar mózgu. Na podanie leków, które mogłyby zminimalizować niedotlenienie mózgu było niestety zbyt późno… Kobieta ma niedowład prawej części ciała (prawej ręki i prawej nogi), stwierdzono afazję, problemy z mową i pamięcią. Głowa, która była dotychczas jej głównym instrumentem w pracy teraz zawodzi i wymaga wytężonych działań. To wszystko jest niezbędne, aby odbudować pamięć i wesprzeć działanie ośrodków odpowiedzialnych za myślenie, czy mowę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"Dotychczas zawodowo Beata spełniała się jako nauczyciel matematyki oraz przedmiotów zawodowych. Niezwykle utalentowana, potrafiąca przekazać swoją wiedzę uczniom, była wspaniałą wychowawczynią. Zarażała uśmiechem, życzliwością, niespożytą energią, która skupiała wokół niej grono fantastycznej młodzieży. Jeszcze jesienią 2024 cieszyła się nagrodą otrzymaną od Starosty Tarnogórskiego za wspaniały wynik związany z osiągnięciami maturalnymi z matematyki jednego z jej uczniów… Ciężko uwierzyć, że udar odebrał jej tak wiele" – czytamy w opisie zbiórki prowadzonej za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl.