Nietypowa interwencja policji w rejonie DK-1

Policjanci z powiatu pszczyńskiego musieli stawić czoła nietypowej interwencji. Przypominają równocześnie o jednym, ważnym zagadnieniu. 

Pszczyńscy policjanci mierzyli się z niecodzienną interwencją. Wszystko działo się w sobotni poranek. Po ulicy jednej z miejscowości powiatu biegały konie, które za nic miały uliczny ruch.

Interwencja policji w rejonie DK-1

Do Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie wpłynęło zgłoszenie o koniach, które biegają na terenie Ćwiklic. Zwierzęta miały za nic przejeżdżające samochody, a na dodatek zmierzały w kierunku krajowej "jedynki".

Kiedy policjanci jechali na miejsce interwencji, ustalali, czy komuś z okolicy nie zaginęły konie. Okazało się, że żaden z pobliskich hodowców nie ma wiedzy na temat uciekinierów. Równocześnie rozmówcy byli chętni do pomocy przy łapaniu zwierząt.

Ostatecznie, dzięki podjętym działaniom, zdołano złapać zwierzęta, które trafiły z powrotem do prawowitego właściciela.

Funkcjonariusze pszczyńskiej policji przypominają równocześnie, że niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia grozi kara ograniczenia wolności, 1000 złotych grzywny lub nagana. Kara może być wyższa, jeśli zwierzę stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi.