Ratownicy szkolili się w podziemiach

Ratownicy szkolili się, by doskonalić technikę niesienia pomocy w podziemiach. Miejscem ćwiczeń była Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach. 

Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach staje się ulubionym miejscem szkoleń służb mundurowych. Niedawno opanowali ją policjanci i kontrterroryści – dziś w towarzystwie ratowników górniczych doskonalą swe umiejętności ratownicy medyczni Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach oraz Harcerskiego Klubu Ratowniczego Hufca ZHP Ziemi Tarnogórskiej.

Medycy szkolili się w podziemiach

Wprawdzie miejsca, gdzie odbywa się ruch turystyczny, są dostosowane do tego, by przebywali tam zwiedzający bez strachu o ich bezpieczeństwo, ale mogą zdarzyć się sytuacje nagłe i trzeba mieć świadomość co do tego, jak należy wówczas postępować.

-Kopalnia o ruchu turystycznym jest miejscem bezpiecznym. Chodzi o to, że turyści, którzy zjeżdżają pod ziemię, są w terenie bezpiecznym, ale mogą zdarzyć się sytuacje, jak w życiu codziennym. Scenariusze, które są pod ziemią, dotyczą ewentualnych, poszkodowanych turystów. Ogólnie pod ziemią jest pięć zadań – uraz głowy, dziecko, które doznało urazu, nagłe zatrzymanie krążenia i sytuacja, która też się zdarza – złamanie szyjki kości udowej łącznie z ewakuacją – opisuje ratownik medyczny Michał Kucap z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach

Co jest szczególnie uporczywe podczas działań podejmowanych pod ziemią? Utrudnień jest wiele, zadanie na pewno nie jest łatwe.

-Te korytarze są ciasne. Trudno nawet o dostęp do dróg oddechowych pacjenta, jeżeli pacjent jest zakleszczony w ciasnym korytarzu, gdzie w trzy osoby, bez światła w kaskach, czołówkach musimy zabezpieczać drogi oddechowe tego pacjenta  – ratownik medyczny Dawid Sobczyk z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach .

W wąskich, podziemnych korytarzach Zabytkowej Kopalni srebra szkolenie Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach odbywało się pierwszy raz.