Samochód utknął na torach. Co zrobił kierowca?

Na torach kolejowych doszło dziś do zdarzenia z udziałem pociągu Kolei Śląskich i samochodu osobowego. Przewoźnik informuje o szczegółach zdarzenia.

Niebezpieczne zdarzenie z udziałem pociągu Kolei Śląskich. W Dąbrowie Górniczej skład uderzył w samochód pozostawiony na torach:

– Pociąg relacji S1 Gliwice-Częstochowa wjechał w Dąbrowie Górniczej w samochód pozostawiony na przejeździe kolejowym kategorii B. To taki przejazd, na którym ruch drogowy jest kierowany przez samoczynne systemy wyposażone w sygnalizację świetlną i rogatki zamykające. Do zdarzenia doszło na ulicy Urbańskiego. Maszynista widząc samochód użył sygnału dźwiękowego i wdrożył nagłe hamowanie. Pociągiem podróżowało 30 osób. Nikt nie odniósł obrażeń. Stan techniczny pociągu zezwalał na dalszą jazdę do stacji Dąbrowa Górnicza. Pasażerowie udali się w dalszą podróż autobusem zastępczej komunikacji – przekazuje Bartłomiej Wnuk, rzecznik Kolei Śląskich.

Odnosząc się do zdarzenia, dodaje, że kierowca zachował się bardzo nieodpowiedzialnie:

– Poszkodowany nie został też kierowca samochodu, bo wcześniej opuścił pojazd. Z ustaleń wynika, że kierowca wjechał na przejazd przy jeszcze otwartych rogatkach i z niewyjaśnionych przyczyn skręcił nagle w bok i ugrzązł na torze numer 2. Pojazd zawiesił się na szynie. W tej sytuacji kierowca powinien był zadzwonić pod numer 112 i podać operatorowi numer przejazdu z żółtej naklejki. Informując o samochodzie tarasującym przejazd, żółtą naklejkę można znaleźć na obudowie napędu, rogatki od strony torów lub na wewnętrznej stronie krzyża św. Andrzeja – dodaje Wnuk.

Wjeżdżanie na przejazdy kolejowe przy czerwonym świetle to niestety bardzo częste przewinienie, ale pozostawienie samochodu na torach nie jest codzienną praktyką.