Samochód wjechał w ogródek gastronomiczny. Nierozważność mogła zakończyć się tragedią

Samochód wjechał w ogródek gastronomiczny na rynku. Zniszczone zostało wyposażenie znajdujące się w tym lokalu. Znane są szczegółowe okoliczności zajścia.

Niebezpieczne zdarzenie, jak informuje portal bielsko.biala.pl, miało miejsce dziś kilka minut po 13.00 na bielskim rynku. W ogródek jednego z lokali wjechał tam osobowy Mercedes, który zakończył jazdę na drzewie.

Za kierownicą nie było nikogo, zatem wszystko wskazuje na to, że pojazd – w którym najpewniej nie zaciągnięto hamulca ręcznego czy też nie zabezpieczono go w inny sposób – stoczył się i bezwładnie staranował to, co stało mu na drodze.

Jazda samochodu bez kierowcy w środku zakończyła się na drzewie rosnącym w obrębie ogródka. Zniszczone zostało znajdujące się tam wyposażenie. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

– W ogródku nikogo nie było, nikt nie został więc ranny. Zniszczone zostały tylko wyposażenie i meble ogrodowe – mówi w rozmowie z serwisem bielsko.biala.pl Bronisław Foltyn, właściciel ogródka gastronomicznego.

Sprawę wyjaśnia policja.

Źródło: bielsko.biala.pl