Tomasz Sobania cały czas biegnie! Zdziera w tydzień parę butów

Tomasz Sobania cały czas w drodze. Na jego "biegowym liczniku" jest imponujący wynik 4 000 km! Przed nim ostatni tysiąc. Ta podróż trwa już trzeci miesiąc.

26-letni biegacz ekstremalny Tomasz Sobania minął Las Cruces w Nowym Meksyku. To 4 000 km od Nowego Jorku, gdzie 15 września Sobania rozpoczął swój wyczyn. Ma za sobą 105 dni biegu i 96 maratonów po drogach i bezdrożach Ameryki, wzdłuż Route 66, przez Teksas, Arizonę, Nowy Meksyk i Kalifornię do Los Angeles.

Tomasz Sobania cały czas biegnie

Tomasz Sobania pokonuje kolejne kilometry, a wraz z nimi kurczy mu się zapas 25 par butów do biegania – parę zdziera w tydzień.

– Do końca biegu przez USA jeszcze tylko nieco ponad miesiąc. Kolejny przystanek to Phoenix w Arizonie, potem San Diego i finał 2 lutego w Los Angeles – mówi Tomasz Sobania, zwany polskim Forrestem Gumpem.

Warto przypomnieć, że związany z Gliwicami sportowiec ekstremalny biegnie w szlachetnym celu – chce zebrać pieniądze na zakup pudełek dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.

Wspierają go kierowcy, fizjoterapeuta oraz fotograf, który dokumentuje jego wyczyn. O tym wyczynie jest głośno poza naszym regionem. Tomaszem interesują się amerykańskie media. Ostatnio informacje o jego wyczynie ukazały się w materiałach telewizji Fox News w Texasie oraz ABC 7 Amarillo.