Tragiczny finał poszukiwań pod ziemią. Nie żyje górnik

Smutne doniesienia z jednej ze śląskich kopalń. Pod ziemią znaleziono nad ranem, co potwierdził dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, ciało górnika.

W rejonie jednej ze ścian kopalni Staszic-Wujek rozpoczęto o 4.06 – na poziomie 500 – poszukiwania pracownika. O 6.30 znaleziono ciało górnika, szczegóły na razie nie są znane, określana jest przyczyna i okoliczności śmierci mężczyzny. Do czego doszło?

Po godzinie 8.10 otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie tego, co stało się pod ziemią. Z przesłanej do nas wiadomości wynika, że dziś, 23 listopada 2023 roku, w kopalni Staszic-Wujek doszło do wypadku pod ziemią, w wyniku którego śmieć poniósł 48-letni górnik. Zdarzenie miało miejsce w ścianie 107/401/1/S w polu "S", w pokładzie 401/1 na poziomie 500 m.

O godzinie 3:08 dyspozytor kopalni otrzymał informację o znalezieniu wyposażenia pracownika, tj. lampy górniczej i hełmu ochronnego na pomocniczym napędzie ściany wydobywczej. Natychmiast rozpoczęto działania poszukiwawcze i akcję ratowniczą. O godz. 6.30 – jak informuje rzecznik prasowy PGG – będący na miejscu lekarz stwierdził zgon pracownika.

Ustalenia okoliczności i przyczyn zaistniałego wypadku prowadzą przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, Państwowej Inspekcji Pracy oraz służb BHP Polskiej Grupy Górniczej S.A.