Umińska-Kajdan: Nie kupuję nagród i wyróżnień, które są przyznawane samorządom, jeśli zapłacą

Gościem Marka Durmały w Rozmowie Dnia Radia Piekary była Sława Umińska-Kajdan, prezydent Piekar Śląskich. Mówiono między innymi o cenach masła, finansach Polaków, iluminacjach świątecznych w mieście, kosztach tego zadania, sytuacji w Radzie Miasta Piekary Śląskie, jakości polskiej polityki, kobietach w polskiej polityce, pomocy świadczonej na rzecz seniorów, wigilii organizowanej w Brzezinach Śląskich, odwiedzinach Mikołaja w Szpitalu Miejskim, ozdobach wykonywanych przez podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piekarach Śląskich i zadaniach samorządu.

– Nie kupuję nagród i wyróżnień, które są przyznawane samorządom, jeśli zapłacą. Nie jeżdżę na niepotrzebne konferencje i sympozja, gdzie mało się pracuje, a dużo bawi – mówi na temat środków na iluminacje świąteczne w mieście gość dzisiejszej Rozmowy Dnia w Radiu Piekary Sława Umińska-Kajdan, prezydent Piekar Śląskich.

– Część radnych – muszę tu powiedzieć z żalem o opozycji – wykazuje się ignorancją i dyletanctwem. Nie chcą się uczyć, nie czytają stosownych dokumentów – odnosi się do sytuacji w Radzie Miasta Piekary Śląskie. – Usiłują nas kontrolować, szukać afer, łapać na jakichś nieprawidłowościach. Zapominają o jednej, prostej zasadzie – żeby kogoś kontrolować trzeba mieć wiedzę większą, głębszą niż kontrolowany – kwituje.

– W tym roku z mniejszym stresem skarbnik konstruował budżet […] Widziałam, że ma mniej obaw. Mam już trzy pozytywne opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej do najważniejszych projektów uchwał, w tym dwie są bez uwag – odnosi się do finansów miasta.