Włamania w Piekarach Śląskich. Policja ostrzega

Włamywacze znów dali o sobie znać w Piekarach Śląskich. Straty liczone są w tysiącach złotych, a policja ostrzega o przestępczym procederze.

W ostatnich dniach na terenie Piekar Śląskich doszło do włamań do mieszkań. Nieproszeni goście wykorzystują nieuwagę właścicieli, ich nieobecność lub sprzyjające włamaniom okoliczności takie, jak szybciej zapadający zmrok, pogoda lub słabe zabezpieczenie pomieszczeń. Najczęściej łupem złodziei pada gotówka, biżuteria, laptopy, narzędzia i urządzenia elektryczne. Włamywacze pozostawiają też zniszczone drzwi wejściowe, balkonowe lub okna, co jest dodatkową uciążliwością dla okradzionych pokrzywdzonych.

Włamania w Piekarach Śląskich

Kilkutysięczne straty ponieśli właściciele mieszkań na osiedlach Sowińskiego i Andaluzja. W pierwszej z lokalizacji do włamania doszło 5 stycznia, w drugiej – dzień później.

-W ostatnich dniach na terenie miasta doszło do włamań do mieszkań. Straty, jakie wyrządzili włamywacze, sięgają kilku tysięcy złotych. Nieproszeni goście wykorzystują nieuwagę właścicieli, ich nieobecność lub sprzyjające  włamaniom okoliczności takie jak szybciej zapadający zmrok, pogoda czy słabe zabezpieczenie pomieszczeń. Apelujemy do mieszkańców, aby zwracali uwagę na nieznajome osoby kręcące się po klatkach schodowych czy obserwujące nasze domy czy mieszkania. W przypadku podejrzeń nie wahajmy się powiadomić policję – mówi nam mł. asp. Łukasz Czepkowski z piekarskiej policji.

Radzi równocześnie, jak należy chronić się przed włamaniami.

-Niezmiennie od wielu lat najlepszym zabezpieczeniem naszego domu czy mieszkania jest dobry sąsiad, który będzie czuwał nad pozostawionym przez nas dobytkiem. W zabezpieczeniu mieszkania pomagają także środki techniczne takie jak solidne zamki w drzwiach czy czujniki oświetlenia. Nie pozostawiajmy w domu kosztowności czy większej ilości gotówki. Cenne przedmioty warto zdeponować w banku. Warto również zapisać numery fabryczne wartościowych przedmiotów – dodaje Czepkowski

Włamywacze najczęściej dostają się do mieszkań, jak było w opisywanych przypadkach, przez wyłamane drzwi balkonowe i okna, dlatego warto pomyśleć o dodatkowych zabezpieczeniach.

Fot. pixabay