Wpadł, kiedy szedł zapalić. Mieszkaniec Świętochłowic złapany

Chciał zapalić, choć to nielegalne. Został złapany, gdy wchodził do piwnicy, a w niej znaleziono sporo substancji, których posiadanie jest niezgodne z polskim prawem.

23-latek ze Świętochłowic został zatrzymany i postawiono mu zarzut. Dowody jego winy odnaleziono podczas przeszukania przeprowadzonego w piwnicy.

Mieszkaniec Świętochłowic złapany

Do zdarzenia doszło na początku ubiegłego tygodnia. Świętochłowiccy kryminalni ustalili, że w jednej z piwnic w dzielnicy Lipiny mężczyzna może mieć narkotyki. 23-letni świętochłowiczanin został zatrzymany na gorącym uczynku, kiedy poszedł do piwnicy, by zapalić marihuanę. W trakcie przeszukania stróże prawa znaleźli zarówno zielony susz, jak i amfetaminę. Z przejętych narkotyków można było przygotować w sumie, jak podają mundurowi, 690 działek dilerskich.

Fot. KMP Świętochłowice

Mężczyznę doprowadzono do chorzowskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją prokuratora trafił pod policyjny dozór połączony z zakazem opuszczania kraju. Znalezione przy nim pieniądze zostały zabezpieczone na poczet przyszłych kar i grzywien. 23-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.