Zniszczył drzwi 6 mieszkań. Szukał żony

Poszukiwania żony mogą przybrać różne formy. Są takie, które z pewnością są nieakceptowalne – nie tylko moralnie, ale także w kontekście obowiązującego prawa. Ten mężczyzna niewłaściwie podszedł do sprawy. Nie jest specjalnie lubiany przez sąsiadów. 

Policja z Jaworzna otrzymała zgłoszenie o człowieku, który chodzi po klatce schodowej nieproszony wchodzi do mieszkań. Jaki był cel tego desperata? Otóż… Szukał żony, przy czym jednemu z mieszkańców groził śmiercią i uszkodził jego stopę.

Włamał się do sześciu mieszkań. Szukał żony

Funkcjonariusze zaalarmowani o tym, co się dzieje, przybyli na miejsce i zastali agresora rzucającego kostką betonową w drzwi jednego z mieszkań. Zatrzymany oświadczył wówczas, że szuka swojej małżonki, która miała przebywać w jednym z lokali, ale nie wiedział w którym, więc niszczył drzwi, gdy ze środka słyszał kobiece głosy.

Tego dnia, 42-latek zniszczył drzwi w trzech mieszkaniach, powodując straty w wysokości 8,5 tysiąca złotych. Był trzeźwy, a wszystkie poszkodowane osoby złożyły zawiadomienia na policji. Jak ustalili śledczy, rozstał się on z żoną 3 lata temu.

Usłyszał zarzuty, ale nie dał za wygraną

Następnego dnia śledczy przedstawili mu pięć zarzutów, w tym zniszczenia mienia, naruszenia miru domowego, gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała. Przyznał się do winy, tłumacząc, że działał z miłości. Dwa dni później, ponownie wtargnął do trzech mieszkań, ignorując policyjny zakaz zbliżania się do małżonki, powodując dodatkowe straty na 5,5 tysiąca złotych. Tym razem, podczas interwencji policji był pobudzony i nie reagował na polecenia, co skończyło się jego obezwładnieniem i zatrzymaniem.

Mundurowi po analizie dowodów zawnioskowali do prokuratora o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Sąd w Jaworznie przychylił się do wniosku, aresztując mężczyznę na trzy miesiące. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Oprac: Szymon Baran.