Postanowienia noworoczne. Co chcemy zmienić w nowym roku?

Nadchodzi nowy rok. To czas, kiedy podsumowujemy to, co wydarzyło się przez ostatnie 365 dni i zastanawiamy się nad tym, co chcielibyśmy zmienić.

Przełom roku i zabawa sylwestrowa to czas składania życzeń. Warto jednak przemyśleć tak wydawałoby się błahą czynność, bo może ona wywołać niepożądane skutki:

-Mądre składanie życzeń polega na dostosowaniu do sytuacji i doborze odpowiednich słów do osoby, bo łatwo nieprzemyślanymi tekstami kogoś zranić lub zadać ból. Na przykład jeśli jest to osoba, która jest singlem czy też singielką, a usłyszy od nas, że ma się wziąć za siebie i kogoś znaleźć, to może poczuć się dotknięta – mówi Justyna Soroka, psycholog ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.

Taktowność nie dotyczy jednak tylko i wyłącznie zagadnień związanych z relacjami międzyludzkimi. Ważna jest również w przypadku innych sfer życia.

-Weźmy też pod uwagę, że to, co my uważamy, że jest super, dla innych nie musi być takie samo. Nie bądźmy krótkowzroczni, lecz taktowni. Najważniejsze jest dobro tej osoby, a nie nasza perspektywa – dodaje Soroka.

Dodaje też, że należy ostrożnie podchodzić do noworocznych postanowień:

-Postanowienia muszą być przede wszystkim realne do spełnienia, a co to oznacza? Oznacza to dostosowanie do naszej życiowej sytuacji, możliwości i umiejętności. Jak wyznaczymy sobie nierealne cele, to będzie to źródłem naszej frustracji i niskiej samooceny – podkreśla.

Warto więc postanowienia dobrze przemyśleć, żeby nie czuć się rozczarowanym w razie porażki. Wiadomo zatem, że ustalanie ważnych zadań powinno być dobrze przemyślane, a jak oceniamy 2023 rok, który powoli przechodzi do przeszłości? Odpowiedzi na tak zadane pytania są, co oczywiste, zróżnicowane:

-Mamy pracę i zdrowie – to jest najważniejsze – mówi jedna z osób, z którą rozmawiała reporterka Radia Piekary Gabriela Kokott-Drzyzga.

Nie wszyscy jednak podchodzą do zagadnienia optymistycznie…

-Nic się nie wydarzyło dobrego, ale będzie lepiej – mówi jedna z napotkanych kobiet

-Co nieco bym zmienił. Były pewne mankamenty, zawsze by się coś zmieniło – dodaje inny przechodzień

Jak oceniacie ten rok? Macie już swoje postanowienia? Jeśli tak – jakie?