Ford uderzył w słup. 68-latka chciała „dogadać się” z policjantami

Słup oświetleniowy zniszczony, na miejscu policja, a za kierownicą auta kobieta, która chce się "dogadać". Takie sceny rozegrały się w Sosnowcu.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Krakowskiej w Sosnowcu doszło do zdarzenia drogowego. Kiedy tylko dotarli na miejsce, szybko zorientowali się, w jakim stanie prowadziła auto.

Ford uderzył w słup, a kierująca chciała się dogadać

Kierująca Fordem kobieta, która nie zapanowała nad pojazdem, jak początkowo sądzili mundurowi, jest pijana. Te przypuszczenia potwierdziło badanie alkomatem – w powietrzu wydychanym przez 68-latkę stwierdzono blisko 2,3 promila alkoholu.

Łapówka miała załatwić sprawę

Kiedy policjanci wykonywali czynności, kobieta zaproponowała im 1400 złotych w zamian za to, że "zapomną o sprawie". Ponawiała swoją propozycję pomimo tego, że mundurowi poinformowali ją, że już sama taka propozycja jest przestępstwem. Ostatecznie została zatrzymana. Kiedy tylko wytrzeźwiała, usłyszała zarzuty związane z korupcją. Oczywiście odpowie również za jazdę pod wpływem alkoholu. Może jej grozić nawet do 8 lat więzienia.