Wznowienie akcji w kopalni Pniówek

Wznowią akcję, by dotrzeć do górników uznanych za zaginionych po zeszłorocznym wybuchu metanu w kopalni Pniówek.

Informowaliśmy już na antenie, że z początkiem lutego ma zostać wznowiona akcja poszukiwawcza w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Ratownicy górniczy, między innymi z Centralnej Stacji Ratownictwa w Bytomiu, szukać mają ciał siedmiu górników, którzy stracili życie w kwietniowym wybuchu metanu w tej kopalni. Nie wyciągnięto ich spod ziemi, ponieważ nie pozwalały na to warunki.

Wznowienie akcji w kopalni Pniówek

Wznowienie akcji jest pewne. Próbę dotarcia do siedmiu zaginionych potwierdził podczas spotkania z przedstawicielami mediów zastępca prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej Edward Paździorko:

-Okazało się, że te warunki ulegają na tyle poprawie, że można myśleć o rozpoczęciu przygotowań w kierunku  wejścia w teren otamowany. Możemy dopuścić do robót ratowniczych. Opracowaliśmy plan akcji, który będzie służył swym celem do dotarcia do naszych pracowników uznanych za zaginionych – mówi Paździorko

Jakie działania są planowane, by dotrzeć do osób uznawanych za zaginione?

-Pierwszy etap akcji, który polega na zawężeniu pola otamowanego. Akcja będzie polegała na wejściu do wyrobisk, uzyskaniu obiegowego prądu powietrza pomiędzy tamami izolacyjnymi, które aktualnie istnieją – pomiędzy tzw. korkami przeciwwybuchowymi -Marian Zmarzły dyrektor KWK Pniówek.

Co jest kluczowe w ramach opisywanych działań? Co przede wszystkim należy osiągnąć?

-Wejście pozwala nam ocenić stan wyrobiska, przybliża nas w pewien sposób do miejsca, gdzie znajdują się zaginieni. Ten etap nie przewiduje dojścia po zaginionych. Ten etap przewiduje przeniesienie docelowe tamy przeciwwybuchowej, korków przeciwwybuchowych, bliżej zaginionych. Dopiero po całym etapie będzie znowu analiza warunków, jakie panują w wyrobiskach, będzie możliwość przygotowania się do kolejnego etapu – dodaje dyrektor Zmarzły.

Pierwszy etap akcji ma się rozpocząć w sobotę 4 lutego i potrwa do poniedziałku. Kolejny ma potrwać nawet pół roku i przewiduje między innymi drążenie nowego chodnika o długości 350 metrów. Przypomnijmy – 20 kwietnia ubiegłego roku w wyniku serii ok. 20 wybuchów metanu w Kopalni Pniówek zginęło 9 osób, a 7 ma status zaginionych. To górnicy i ratownicy górniczy, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli z pomocą poszkodowanym.