Protest przed Urzędem Wojewódzkim. Ludziom nie podoba się wybrany wariant trasy

Wariant wybrany, ludzie niezadowoleni i protestują. W Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach wybrano dziś wariant inwestorski dla Kolei Dużych Prędkości między Ostrawą a Katowicami. Nie wszystkim się podoba.

Wedle wybranego wariantu numer 72. z Katowic będą biec przez środek Mikołowa, park krajobrazowy w okolicy Palowic w powiecie rybnickim i dodatkowo połączy torami kolejowymi Wodzisław Śląski i Jastrzębie-Zdrój.

Wariant trasy Kolei Dużych Prędkości nie podoba się mieszkańcom

Przebieg trasy to jedno, bardziej problematyczne są zakładane wyburzenia budynków mieszkalnych. To, jak przyznaje koordynator studium wykonalności linii Maciej Pańczak, nieuniknione.

-Dla całego tego projektu, jeśli chodzi o liczbę domów mieszkalnych, to było 550 obiektów. Z tym, że jesteśmy przed koncepcją programowo-przestrzenną i ta liczba będzie się zmniejszać – informuje Pańczak.

Nowe tory zniweczą też część niedawno zbudowanych inwestycji, w tym tych sfinansowanych z Polskiego Ładu.

-Z tych wszystkich pomysłów i ważnych propozycji, które zgłaszaliśmy, żadna nie była wzięta pod uwagę. Teraz diabeł będzie tkwił w szczegółach – ile bloków na osiedlu Mickiewicza, przy ulicy Stolarskiej czy na wjeździe do Mikołowa – ile mieszkańców utraci swoje zamieszkanie. Pytanie, jakie będą odszkodowania, czy będą mieli duże problemy, żeby gdzieś móc się przenieść – mówi burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula.

Sami mieszkańcy załamują ręce. Uważają, że pieniądze, które będą im wręczone, będą niewystarczające, by osiedlić się w innym miejscu.