Złapano włamywacza. Wrócił do „fachu” po wyjściu z więzienia

Wyszedł z więzienia i znów do niego trafi. Taki los mieszkańca Żor, który włamał się do jednego z kiosków na terenie miasta. Został złapany przez policjantów dzień po tym, co zrobił. 

Dyżurny żorskiej komendy policji został poinformowany w sobotni poranek o włamaniu do kiosku na osiedlu Księcia Władysława. Zgłaszającą była jego właścicielka. Ten, kto połasił się na cudzą własność niedługo cieszył się wolnością.

Włamywacz połasił się na papierosy

Właścicielka kiosku zauważyła, iż drzwi do wnętrza lokalu są wyłamane, a kłódka zabezpieczająca wejście została zniszczona. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ślady, które pozostawił włamywacz. Okazało się, iż jego głównym łupem padły papierosy różnych marek. Sprawca już nazajutrz znalazł się w rękach mundurowych.

-W niedzielę około godziny 17:00 policjanci zajmujący się na co dzień przestępczością gospodarczą zatrzymali 40-letniego mieszkańca Żor podejrzanego o to, iż w sobotę dokonał włamania do kiosku. Okazało się, iż był on już wcześniej notowany za włamania i kradzieże, a jakiś czas temu odsiedział za kratkami zasłużoną karę – informują żorscy policjanci

Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności, ale w związku z tym, że sprawca działał w warunkach recydywy, grozi mu kara nawet do 15 lat.