Trzy wycieńczone psy uratowane przez straż miejską i wolontariuszy

Autor: w dniu 2023-04-20

Ci, którzy obserwują krzywdę zwierząt, coraz częściej informują o tym służby. Tak było w Wodzisławiu Śląskim, gdzie nieodpowiedzialnej właścicielce odebrano trzy skrajnie wychudzone psy. 

Dzięki jednej, anonimowej wiadomości wysłanej na skrzynkę e-mailową Policji, uratowano trzy psy, które trzymane były w fatalnych warunkach. Abi, Kala i Lili zostały interwencyjnie odebrane właścicielce. 40-letnia mieszkanka Wodzisławia Śląskiego, która skrajnie zaniedbała swoje psy, odpowie za znęcanie.

Trzy wycieńczone psy uratowane

Na skrzynkę wodzisławskiej Policji wpłynął e-mail ze zgłoszeniem dotyczącym skrajnego zaniedbania zwierząt. Sytuacja miała mieć miejsce na terenie jednej z posesji przy ulicy Koszykowej w Wodzisławiu Śląskim. Na miejsce udali się dzielnicowi. Właścicielka psów w rozmowie z policjantami zaprzeczała, żeby jej zwierzętom działa się jakakolwiek krzywda. Stwierdziła, że psy mają się dobrze, a interwencja służb jest bezzasadna. Mundurowi postanowili jednak zobaczyć zwierzęta. Okazało się, że 40-latka miała 3 psy, które były skrajnie zaniedbane i wychudzone. Jeden z nich słaniał się na łapach. Warunki, w których były trzymane, też daleko odbiegały od właściwych norm. W piwnicy policjanci znaleźli wolierę dla kanarków, w której bez dostępu do wody i pożywienia mieszkał jeden z psów.

Mundurowi natychmiast powiadomili lekarza weterynarii, wolontariuszy z Pet Patrol w Rybniku i wodzisławską straż miejską. Na miejsce została skierowana również grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, którzy wykonali dokumentację fotograficzną i inne czynności procesowe. Lekarz weterynarii podjął decyzję o natychmiastowym odebraniu psów ze względu na zagrożenie ich życia i zdrowia. Dwa z nich zostały przewiezione do przytuliska dla zwierząt w Wodzisławiu Śląskim, natomiast trzeci, którego stan był najpoważniejszy, trafił do kliniki weterynaryjnej w Rybniku. Jak się mają? Pokazuje to w mediach społecznościowych Pet Patrol Rybnik, prosząc o datki na rzecz uratowanych czworonogów:

Co z właścicielką zwierząt? 40-latka usłyszy zarzut znęcania się nad swoimi zwierzętami, grożą jej 3 lata więzienia. Odpowie również za brak aktualnych szczepień psów. Wniosek o jej ukaranie niebawem trafi do sądu.

-Dzięki właściwej reakcji obywatelskiej zakończył się dramatyczny los Abi, Lili i Kali. Pamiętajmy, że zwierzę samo się nie poskarży na swojego właściciela, pomóc mu może jedynie inny człowiek – przypominają wodzisławscy policjanci.

To kolejny raz, kiedy opisujemy sytuację zwierząt, których los jest daleki od wymarzonego. Budujące jest to, że ci, którzy krzywdzą zwierzęta, muszą odpowiedzieć za to, co zrobili. Tak było w przypadku mieszkańca Siemianowic Śląskich, który znęcał się nad psami.

Mundurowi kolejny raz apelują, że jeśli ktoś ma informacje o nieludzkim traktowaniu zwierząt poprzez m.in. ich torturowanie, zabijanie, przetrzymywanie w niewłaściwych warunkach oraz oferowaniu do sprzedaży lub kupna zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem, powinien skontaktować się z właściwą dla siebie jednostką policji.