Znęcał się nad psami. Zapadł wyrok w sprawie

Czworonogi, które miał pod "opieką" mieszkaniec Siemianowic Śląskich, nie miały łatwego życia. Ich właściciel usłyszał wyrok wydany przez sąd w Siemianowicach Śląskich. 

Znęcał się nad psami i trzymał je w fatalnych warunkach. Sprawę psów, które były trzymane na krótkim łańcuchu i mogły, jak twierdził właściciel "pić wodę z kałuży", opisywaliśmy w tym artykule. Jest wyrok sądu w sprawie mężczyzny, który w nieodpowiedni, wręcz bestialski sposób traktował czworonogi:

-Sprawa o znęcanie się nad zwierzętami, które zostały interwencyjnie zabezpieczone przez policjantów oraz Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami "Nadzieja na Dom" dobiegła końca. Ich właściciel został uznany za winnego. Sąd wymierzył mu karę ograniczenia wolności, odebrał czworonogi, zakazał posiadania wszelkich zwierząt domowych na okres trzech lat oraz orzekł zapłatę nawiązki na to stowarzyszenie – tłumaczy Tatiana Lukoszek z siemianowickiej policji

Sąd, doprecyzowując, wydał wyrok, w którym wymierzył mężczyźnie karę ograniczenia wolności, co sprowadza się do nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Dodatkowo ma zapłacić na rzecz stowarzyszenia kwotę 1500 złotych. Do jakiej sytuacji doszło i co spotkało zwierzęta? Właściciel dwóch psów, które trzymał na swojej posesji przez cały czas na uwięzi, doprowadził do ich rażącego zaniedbania. Zwierzęta nie miały dostępu do wody i pokarmu oraz nie miały robionych obowiązkowych szczepień.

-Do interwencji doszło w marcu. Wtedy policjanci wspólnie z wolontariuszem Stowarzyszenia Opieki Nad Zwierzętami "Nadzieja na Dom" weszli na posesję, na której potwierdzili fakt, że mężczyzna zaniedbuje rażąco posiadane dwa psy. Zwierzęta te nie miały stałego dostępu do picia i jedzenia, były zaniedbane, nie posiadały wymaganych szczepień – przypomina Lukoszek.

Policja apeluje, w związku z opisywaną sytuacją, o zgłaszanie przypadków znęcania się nad zwierzętami:

-Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne i nie mogą walczyć o swoje prawa. Zachęcamy do zgłaszania takich sytuacji, wtedy pomoc dla nich nadejdzie natychmiast, a osoby, które krzywdzą zwierzęta, poniosą odpowiedzialność karną – kwituje Lukoszek

Ta sprawa pokazuje, że każdy kto nieodpowiednio traktuje zwierzęta musi się liczyć z konsekwencjami.