Nowy bebok w Katowicach. Dziś został oficjalnie przedstawiony

Nie ma najmniejszych wątpliwości, kim jest najnowszy katowicki bebok. Ma tornister i pióro, co jasno wskazuje na to, że jest… uczennicą. 

Kolejny bebok stoi od dziś w Katowicach. To kolejna, charakterystyczna figurka przedstawiająca sympatyczną postać o dość charakterystycznej fizjonomii. Dołącza do innych, podobnych do siebie, które rozsiane są po całym mieście.

Nowy bebok w Katowicach. Jak ma na imię?

Kolejna z figurek, Kasia, przynosić będzie szczęście w nauce uczniom III Liceum Ogólnokształcącego imienia Adama Mickiewicza w Katowicach.

-Beboka pamiętam z historii opowiadanych w domu przez mojego dziadka i bardzo chciałam, żeby chociaż jeden taki bebok stanął pod naszą szkołą. Najpierw to miał być chłopak, później dziewczynka – mówi dyrektorka szkoły, Katarzyna Noworzyń.

Uczniowie są zadowoleni z nowej towarzyszki.

-To beboczka, bo jest w sukience – pióro trzyma. Myślę, że to takie nawiązanie do patrona szkoły – Adama Mickiewicza – mówi jedna z uczennic szkoły – Podoba mi się w ogóle, że to jest beboczka, która pokazuje ducha szkoły – pióro, plecak – dodaje druga.

Właściwie dlaczego nowy bebok stanął właśnie w tym miejscu? Decyzja nie należy do władz miasta.

-Te miejsca, gdzie beboki goszczą, to są miejsca zgłaszane przez mieszkańców. To nie jest tak, że prezydent siedzi i wymyśla. To jest inicjatywa oddolna i z tego się bardzo, bardzo cieszę -komentuje prezydent Katowic, Marcin Krupa.

Kasia nie będzie stać na szkolnym podwórku sama. Przy katowickim liceum staną tak naprawdę dwa beboki. Drugim, również wyposażonym w szkolne emblematy, będzie Grześ. Pojawi się już wkrótce.