Rezerwaty przyrody będą lepiej kontrolowane
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-06-13
Beskidzkie rezerwaty przyrody są niszczone przez tych, którzy korzystają z motocykli terenowych. Zdecydowano o częstszych kontrolach i surowszych konsekwencjach.
Więcej patroli, dotkliwe kary. Policja, straż leśna i pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z dodatkowymi kontrolami rezerwatów przyrody.
Rezerwaty przyrody lepiej kontrolowane przez służby
Służby mają skupić się przede wszystkim na monitorowaniu rezerwatu Zadni Gaj i przybytku ekologicznego Góra Tuł w Beskidach – rozjeżdżanych przez motocrossowców.
-Motocrossowcy poruszający się po obszarach chronionych nie tylko trwale niszczą przyrodę, ale stwarzają też zagrożenie dla pieszych spacerujących w sąsiedztwie – zaznacza Natalia Zapała z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach.
Straty powodowane przez nieodpowiedzialnych użytkowników jednośladów idą jednak znacznie dalej.
-Rozjeżdżanie tych terenów to również niszczenie roślin objętych ochroną gatunkową, ale też płoszenie zwierząt żyjących na tym obszarze – dodaje Zapała.
Opisywane miejsca są tymi, gdzie chroni się dziką, beskidzką przyrodę. Mieszkają tam takie gatunki jak: niedźwiedź brunatny, ryś i wilk, a wzgórze pokryte jest objętą ochroną roślinnością – czosnkiem niedźwiedzim, lilią złotogłowem i pierwiosnkiem wyniosłym. Właśnie dlatego ochrona wprowadzona w tym miejscu jest bardzo restrykcyjna.
Dodatkowo, co istotne, Zadni Gaj jest rezerwatem nieudostępnionym do ruchu turystycznego, co oznacza, że obowiązuje tam całoroczny i bezwzględny zakaz wstępu, także pieszych. O motocyklistach nawet nie ma co wspominać.