Nawałnica przeszła przez region

Intensywne opady deszczu i silny, porywisty wiatr skutkuje zalanymi ulicami, połamanymi drzewami i uszkodzonymi przez nie samochodami. 

Powalone wichurą i silnym deszczem drzewo spadło na ulicę Prusa w Bytomiu, konary spadły też na drogę krajową przy Fashion House na granicy Jaworzna i Mysłowic, do tego kałuże pod wiaduktami i zalane drogi. Na Osadzie Jana w Tarnowskich Górach z kolei złamane drzewo przewróciło się na samochód osobowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

W miejscowości Warężyn pod Wojkowicami Kościelnymi spadł grad wielkości winogron. Całe szczęście, podają strażacy, obyło się bez większych zniszczeń i utrudnień. Lotnisko Katowice Airport zaznacza, że z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne mogą wystąpić opóźnienia startów i lądowań, a także w transporcie pasażerów pomiędzy samolotami a terminalami.

To efekt urwania chmury i nawałnicy, która przetacza się przez województwo śląskie. Sytuacja jest dynamiczna – ulewa jest bardzo silna. W zaledwie dziesięć minut na metr kwadratowy spadło aż dziesięć litrów wody.

Jest jej tak dużo, że studzienki nie nadążają z jej odbiorem, więc potoki płyną ulicami i chodnikami.
W wielu miejscach utworzyły się korki. Kierowcy mają problemy z przejazdem głównymi arteriami aglomeracji.