Mieszkanie doszczętnie spłonęło. Zatrzymano podejrzanego o podpalenie

Autor: w dniu 2023-10-11

Kilka zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł w Woli w powiecie pszczyńskim. Okazuje się, że wedle wstępnych ustaleń, doszło do podpalenia. Policja podaje szczegóły podjętych dotąd działań.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie otrzymał wczoraj popołudniu zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego na terenie gminy Miedźna. Na miejsce wysłano patrole. Gdy przybyły na miejsce, straż pożarna prowadziła akcję gaśniczą, zaś mundurowi przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia, z których wynikało, że najprawdopodobniej doszło do podpalenia.

Pożar w powiecie pszczyńskim. Doszło do podpalenia?

Policjanci podczas rozmów ze świadkami określili rysopis podejrzanego i rozpoczęli jego poszukiwania. W pewnym momencie stróże prawa zostali zaalarmowani o zatrzymaniu go przy pobliskim sklepie przez mieszkańców oraz bieruńskiego policjanta po służbie.

-Mężczyzna był mocno nietrzeźwy, jednak cały czas usiłował uciekać. Obecni na miejscu policjanci obezwładnili podejrzanego i zatrzymali. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 37-letniego mieszkańca Bielska-Białej prawie 3,5 promila alkoholu. Dalsze czynności z mężczyzną kryminalni będą kontynuować po jego wytrzeźwieniu – informuje sierż. szt. Jadwiga Śmietana z pszczyńskiej policji

Po opanowaniu płomieni przez strażaków do budynku weszli policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z technikiem celem sprawdzenia pomieszczeń. Na szczęście mieszkanie było puste. Niestety pomimo błyskawicznej akcji służb nie udało się uniknąć strat i wszystko spłonęło.

Fot. KPP Pszczyna

Większa część mieszkańców zaalarmowana przez sąsiadów zdołała się sama ewakuować. Pozostałe zagrożone osoby ewakuowali strażacy. Trzem osobom udzielono pierwszej pomocy medycznej, a jedna z nich trafiła do szpitala.