Tarnowskie Góry: „Tam skąd po_chodzę” to efekt kilkunastu lat z aparatem

To pierwsza tak obszerna wystawa Bartłomieja Zylli – tarnogórzanina, fotografa, grafika, absolwenta łódzkiej filmówki. Do końca kwietnia możną ją oglądać w Muzeum Miejskim w Tarnowskich Górach.

"Tam skąd po_chodzę" – bo taki jest jej tytuł – to zbiór zdjęć i projektów, które powstawały w Tarnowskich Górach i okolicach na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat.

-Wystawa składa się z 3 części. Część pierwsza to zdjęcia, które robiłem telefonem komórkowym od 2012 roku. Opowiadają o przestrzeni, geometrii, symbolice. To stanowi taki obraz miasta, które podlega ciągłym zmianom. Druga część jest to próba opowiedzenia za pomocą zdjęć o czymś co wychodzi se środka. W ostatniej sali mamy spotkanie z ludźmi – mieszkańcami Tarnowskich Gór – wylicza Bartłomiej Zylla.

Mieszkańcy Tarnowskich Gór mogą siebie odnaleźć między innymi na zdjęciach grupowych, które powstawały w ramach w fotoakcji w Parku Hutnika w Strzybnicy.

-Fotoakcja w parku strzybnickim miał to być taki protest song, a wyszedł pop. Chciałem tą akcją zwrócić uwagę na niszczejący park i amfiteatr.  Jeśli ktoś chciałby akcją fotograficzną zmieniać przestrzeń publiczną, to w Tarnowskich Górach mamy to sprawdzone. Wystarczy 18 lat i to przynosi efekt. Bo zarówno amfiteatr, jak i Park Hutnika w Strzybnicy ma doczekać się zapowiadanej przez magistrat rewitalizacji – dodaje Bartłomiej Zylla.

Wystawę "Tam skąd po_chodzę" objęliśmy patronatem medialnym.

Fot: Muzeum Miejskie w Tarnowskich Górach