Wpadł podczas festynu. Namierzyli go kryminalni

Policja, informując o podejmowanych działaniach, podkreśla wielokrotnie, że ci, którzy zadarli z wymiarem sprawiedliwości, nie mogą spać spokojnie. Wielokrotnie przekonują się o tym, że mogą zostać namierzeni.

Kryminalni z Będzina prowadzą intensywne działania, aby osoby, które ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości, odpowiedziały za to, co zrobiły. Tym razem "na celowniku" znalazł się 34-letni mieszkaniec miasta. Został namierzony w nietypowych okolicznościach. Wiadomo, co zrobił.

Wpadł podczas festynu. Co zrobił?

Policjanci po dokładnym zebraniu informacji o poszukiwanym mężczyźnie, zjawili się na jednym z festynów przedszkolnych, na którym przygotowywał on dla dzieci watę cukrową. Miała ona osłodzić młodzieży spędzany czas, a zamieniła się w "gorzką pigułkę", którą będzie musiał przełknąć mieszkaniec Będzina. Co właściwie zrobił?

Ukrywał się 13 lat. Na kryjówkę wybrał dość osobliwe miejsce

Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Katowicach celem odbycia kary 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa o charakterze seksualnym, których się dopuścił w przeszłości. Kryminalni zatrzymali 34-latka, który po nocy spędzonej w policyjnym areszcie trafił do zakładu karnego, gdzie będzie odbywać karę.