Halina Dagil zginęła w wypadku. Była wolontariuszką fundacji Stacja6
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-10-09
We wtorek doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym potrącona została przez autobus komunikacji miejskiej Halina Dagil. Była wolontariuszką fundacji Stacja6, która wspomaga osoby bezdomne i potrzebujące. Na nic zdała się niestety, w obliczu wypadku, szybka reakcja służb. Życia poszkodowanej kobiety nie zdołano uratować.
Pani Halina odgrywała w instytucji ważną rolę. Podkreśla się jej wielkie serce. "Halinka była z nami od zawsze. Kiedy innym brakowało chęci i zdrowia ONA rozlewała zupę dla tych najuboższych. Nigdy na NIC się nie skarżyła. Ukochana przez naszych bezdomnych przyjaciół." – napisano w poruszającym wpisie.
"Pamiętam jak podczas Spotkania Wigilijnego bezdomni omijali lokalnych polityków i podchodzili z opłatkiem do NASZEJ HALINKI. Powiedzieć, że będzie jej brakowało, to tak jak by się JEJ nie znało – co my bez Ciebie Halinko poczniemy?" – pyta w mediach społecznościowych Damian Bieniek, prezes fundacji Stacja6. "Módl się za nami tam z NIEBA i czekaj z ciastem i zupą" – kończy swój wpis.
Pod nim, w sekcji komentarzy, pojawiły się słowa wsparcia w obliczu tragedii. "Halinko… to był ogromny dar i przywilej móc Cię poznać i z Tobą przebywać. Nigdy na nic się nie skarżyłaś, całe swoje życie przekułaś "na działanie" i pomoc drugiemu. Za wszystko Ci dziękuję, a teraz odpocznij już… Niech Pan ma Cię w swojej opiece" – pisze jedna z internautek. "Nie takich informacji dzisiaj się spodziewałem. Bardziej liczyłem na informację, kto będzie potrzebny do nalewania zupy. Pani Halinka pilnowała tego z całą pieczołowitością. Niech Dobry Bóg przyjmie Panią Halinkę w swoje ramiona" – napisał Jacek.