Chłopiec spadł z wysokości 5 piętra. GCZD podaje najnowsze informacje

Wiele osób śledzi losy małego pacjenta Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, który wypadł z okna na piątym piętrze jednego z bloków w Bielsku-Białej. Szpital przekazał najnowsze informacje na temat stanu jego zdrowia. 

Są dobre informacje z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Stan 2,5-latka, który w sierpniu wypadł z balkonu na piątym piętrze budynku w Bielsku-Białej, jest już dobry. Chłopczyk rozpoczął rehabilitację i niebawem wróci do domu:

– Chłopiec przebywa obecnie na oddziale rehabilitacji neurologicznej. To jest oddział, na którym mali pacjenci po wypadkach lub trudnych schorzeniach kończą terapię szpitalną i odzyskują na nim sprawność. Dziecko ma się dobrze, wraca do formy. Lekarze mówią, że trzeba go wręcz powstrzymywać przed wstawaniem. Ze względu na etapy rehabilitacji malec powinien jeszcze leżeć, ale garnie się do ruchu. Wszystko wskazuje na to, że dziecko za około półtora tygodnia opuści Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka – mówi Wojciech Gumułka z katowickiego szpitala.

Zdarzenie, przypomnijmy, miało miejsce 30 sierpnia. Około południa 2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu na piątym piętrze budynku przy ulicy Poprzecznej. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował malca do szpitala w Katowicach. Matka chłopca usłyszała dwa zarzuty. Pierwszy to narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, wobec której ciąży obowiązek opieki, a drugi to spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała. Kobieta została aresztowana.

2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu. Areszt dla matki