Czteroosobowa rodzina trafiła do szpitala po zatruciu czadem

W Knurowie w powiecie gliwickim czteroosobowa rodzina trafiła do szpitala po tym jak zatruła się tlenkiem węgla. Na miejscu interweniowały służby.

W sobotę, 9 listopada, w dwukondygnacyjnym budynku w Knurowie przy ulicy Antoniego Słoniny doszło do groźnego zatrucia czadem. W jednym z mieszkań na parterze ulatniał się tlenek węgla z kuchennego pieca na węgiel. Czteroosobowa rodzina, w tym roczne dziecko, szybko opuściła mieszkanie po wystąpieniu pierwszych objawów zatrucia – zawrotów głowy.

Na miejsce przybyli strażacy i zespół ratownictwa medycznego. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że stężenie tlenku węgla w pomieszczeniach wynosi 40 bpm.

Mieszkanie zostało przewietrzone, a piec wyłączony do czasu przeglądu komina. Cała rodzina została przewieziona do szpitala na badania.

— Zabezpieczyliśmy pomieszczenia, które zostały dokładnie przewietrzone. Zgodnie z zaleceniami piec w tym mieszkaniu musi pozostać wyłączony z użytkowania do czasu wykonania przeglądu przewodów kominowych — poinformował st. kpt. Damian Dudek, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Gliwicach.

Tlenek węgla jest bezwonnym, bezbarwnym, pozbawionym smaku i śmiertelnie niebezpiecznym gazem, który powstaje przy niepełnym spalaniu w urządzeniach grzewczych. Objawami łagodniejszego zatrucia tlenkiem węgla są bóle i zawroty głowy, osłabienie oraz nudności. Natomiast w przypadku ostrego zatrucia – przy wysokim stężeniu gazu – może dojść do trwałego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, niewydolności wieńcowej, zawału, a nawet śmierci. Aby uniknąć tragedii, zaleca się regularne przeglądy i konserwacje przewodów kominowych oraz wietrzenie pomieszczeń.