Interwencja służb w Raciborzu. Zginęła jedna osoba

Strażacy interweniowali w jednym z budynków na terenie Raciborza. Zgłoszenie dotyczyło działania czujki tlenku węgla. Podczas interwencji odnaleziono ciało mężczyzny.

Sygnał alarmowy z czujki dymu powiadomił sąsiadów, że obok nich dzieje się coś złego. Działo się to 22 grudnia po godzinie 12.00 w budynku przy ulicy Ogrodowej w Raciborzu. Osoby mieszkające obok próbowały interweniować jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej i zespołu ratownictwa medycznego. Jedna z nich miała klucze do lokalu, gdzie wyła czujka, więc udało się otworzyć drzwi do mieszkania. W środku znaleziono nieprzytomnego 59-letniego mężczyznę oraz zadymione pomieszczenie.

Sąsiedzi natychmiast otworzyli okna i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Życia poszkodowanego nie zdołano uratować. Jak wskazują plamy opadowe na ciele – donosi portal naszraciborz.pl – zgon nastąpił na długo przed przybyciem służb ratunkowych. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon.

Przyczyna pożaru – zaprószenie ognia?

Co przyczyniło się do powstania pożaru? W jednym z pokoi ujawniono nadpaloną kanapę, co może świadczyć o zaprószeniu ognia, które doprowadziło do zadymienia mieszkania. Szczelność lokalu spowodowała, że pożar wygasł samoistnie z powodu braku dostępu powietrza. Wstępne ustalenia wskazują, że mogło dojść do samozapłonu od świecy, która zapaliła kanapę, prowadząc do zaczadzenia pomieszczenia.

Zmarły to mężczyzna urodzony w 1965 roku. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono niezbędne czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma ostatecznie wyjaśnić przyczynę zgonu – poinformowała w rozmowie z portalem naszraciborz.pl mł.asp. Joanna Wiśniewska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.