Estakada zamknięta. Krupa reaguje na słowa Michałka

Sytuacja związana z zamknięciem estakady w Chorzowie ma wiele różnych reperkusji zarówno dla kierowców, jak i przedsiębiorców działających w tamtym rejonie miasta. Nie brakuje też napięć wśród samorządowców. 

Spięcie na linii Chorzów – Katowice. Kością niezgody zamknięta estakada w pierwszym z wymienionych miast. O sytuacji tego obiektu mówił wczoraj podczas obrad zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii prezydent Chorzowa Szymon Michałek:

– Spodziewaliśmy się wyników ekspertyzy, natomiast nie spodziewaliśmy się, że będzie tak jednoznacznie negatywna co do stanu tej budowli. Jeżeli mają państwo jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności podjętej decyzji – dzisiaj podjąłbym dokładnie taką samą decyzję. Tutaj otwiera się szansa, i z takim przekazem wróciłem z delegacji zagranicznej, nie tylko jest to pewien problem dla Metropolii, ale też uważam, że jest to szansa na pewne, nowe rozdanie, jeśli chodzi o transport zbiorowy  – mówił wczoraj prezydent Chorzowa Szymon Michałek.

Wypowiedź Szymona Michałka spotkała się z ostrą reakcją prezydenta Katowic, Marcina Krupy:

– Trudno mi się odnieść do tego, co pan powiedział, ale trochę próbuje pan wepchnąć swoje zadania metropolii, co jest naprawdę bardzo brzydkie. Najpierw dostaliśmy w pysk, a teraz chce pan siadać do stołu i rozmawiać. No nic ciekawszego nie mogło nas spotkać. Jestem zbulwersowany pana zachowaniem i mówię to jako kolega starszy stażem, bo tak się nie robi. Nic by się nie stało, gdyby pan zaprosił nas wszystkich, powiedział "mam ekspertyzę, mamy taką sytuację, musimy coś z tym zrobić"  – mówił wczoraj prezydent Katowic Marcin Krupa.

Spór samorządowców oczywiście nic nie zmienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej. Estakada wciąż jest zamknięta, powodując gigantyczne problemy transportowe. Z trudnościami borykają się też działający w tamtym rejonie miasta przedsiębiorcy.