Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Policja zdradza kulisy podjętych działań

Autor: w dniu 2025-07-02

We wtorkowy wieczór, krótko po godzinie 21, małopolska policja potwierdziła zakończenie kilkudniowych poszukiwań Tadeusza Dudy – jego ciało zostało odnalezione.

Podczas konferencji prasowej insp. Artur Bednarek, komendant wojewódzki policji, poinformował opinię publiczną: — Ogłaszamy wszystkim, że mieszkańcy Starej Wsi w powiecie limanowskim mogą czuć się bezpiecznie – zaznaczył insp. Bednarek.

Funkcjonariusze prowadzili obławę od piątku, koncentrując działania w coraz ciaśniejszym kręgu wokół podejrzanego.

— O godz. 20.30 prowadziliśmy w dalszym ciągu działania, które były prowadzone od piątku. Od piątku prowadziliśmy działania w pierścieniu, który stale zacieśnialiśmy, idąc do przodu. Działania te przyniosły taki efekt — relacjonował komendant.

Zdementowano sugestie, że odnalezienie zwłok było wynikiem przypadku. — Policjanci przeszukiwali teren również radiowozem. Ten radiowóz nie znalazł się tam przypadkowo. Policjanci realizowali tam swoje zadania — zaznaczył insp. Bednarek. Jak wynika z ustaleń, 57-letni mężczyzna prawdopodobnie odebrał sobie życie. Obok ciała znajdowała się broń, a rana postrzałowa głowy sugeruje samobójstwo.

Warunki terenowe miały znaczny wpływ na trudność operacji poszukiwawczej. — Osoba, która się ukrywała, zapewne korzystała z wielu dostępnych miejsc i ewentualnej pomocy innych osób, co sprawiało trudności w jej odnalezieniu — ocenił Bednarek.

Zapytany o możliwy czas zgonu, komendant wskazał, że najprawdopodobniej śmierć nastąpiła we wtorek, choć dokładna data zostanie ustalona w toku dalszych czynności. Odmówił natomiast ujawnienia dokładnej lokalizacji, ograniczając się do informacji: — Zwłoki zostały ujawnione w pobliskim kompleksie leśnym. Nic więcej nie mogę państwu powiedzieć — podkreślił.

Obecnie śledczy próbują odtworzyć przebieg wydarzeń z ostatnich dni życia mężczyzny. Nie wiadomo, czy ktoś udzielił mu wsparcia podczas ucieczki — to również będzie przedmiotem dochodzenia.

Tragiczna seria wydarzeń

Do brutalnego incydentu w Starej Wsi doszło w piątek. Z ustaleń organów ścigania wynika, że Tadeusz Duda najpierw ranił swoją teściową strzałem, a potem zabił córkę i zięcia. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Sprawca zbiegł, a jego samochód znaleziono opuszczony w okolicy leśnego duktu.

Od momentu ucieczki ruszyła zakrojona na szeroką skalę operacja poszukiwawcza. Zaangażowano nie tylko policję, ale również strażaków, żołnierzy oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej. W akcję włączono psy tropiące, drony z kamerą termowizyjną, śmigłowce, a nawet wojskowego drona Bayraktar. Policja apelowała do mieszkańców regionu, by unikali okolicznych lasów.

We wtorek wieczorem, po kilku dniach intensywnych działań, ogłoszono odnalezienie ciała Dudy.

Prokuratura przejmuje sprawę

Tego samego dnia decyzją prokuratora okręgowego sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Wcześniej dochodzenie prowadziła jednostka rejonowa w Limanowej.

— Co do motywów działania sprawcy prowadzone są czynności dowodowe, które mają na celu ustalenie między innymi motywów jego działania. Więcej informacji na ten temat nie udzielamy — przekazała prokurator Magdalena Gosztyła.

Zaznaczyła, że dokładną liczbę oddanych strzałów określą biegli balistycy na podstawie zgromadzonych dowodów.

Źródło: media