Synoptycy ostrzegają przed ulewnymi deszczami
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-07-08
Może spaść nawet 170 litrów wody na metr kwadratowy. Zbliżają się ulewne deszcze i burze – ostrzeżenie dla całego regionu zacznie obowiązywać od południa.
W związku z ostrzeżeniem meteorologicznym w miejscowościach na południu regionu zbierają się sztaby kryzysowe – mieszkańcy proszeni są o odbieranie worków z piaskiem. Strażacy sprawdzają także bezpieczeństwo obozów kolonijnych – zwłaszcza tych ulokowanych w lasach.
Sytuacja jest poważna, bo w chwilę może spaść nawet 170 litrów wody na metr kwadratowy. Synoptycy objęli ostrzeżeniem trzeciego – najwyższego stopnia o burzach i intensywnych opadach deszczu – całe województwo śląskie. To zacznie obowiązywać w samo południe. Prognozowane są burze, którym towarzyszyć mają bardzo silne opady deszczu i wiatr dochodzący w porywach do 70 kilometrów na godzinę. Lokalnie może spaść grad, ale to deszcz będzie najbardziej niebezpieczny. Prognozowane są opady o natężeniu umiarkowanym i silnym – od 90 mm do 140 mm, miejscami około 170 mm.
"👉Prognozy numeryczne podtrzymują nadejście silnych opadów deszczu związanych z wędrówką niżu genueńskiego.
👉(…) Prognozowane są raptowne wezbrania rzek do stanów ostrzegawczych i alarmowych, a miejscami zdarzenia o charakterze powodziowym. 🌊🌊"https://t.co/lWSF26v4Ri pic.twitter.com/x4uXpe75MU— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 8, 2025
Nic dziwnego, że w niektórych miejscach przygotowują się na najgorsze. W podbeskidzkich miejscowościach, które zaledwie jesienią zmagały się z powodzią – powołano sztaby kryzysowe. Te zabrały się w Skoczowie, Ustroniu i Czechowicach- Dziedzicach. Posiedzenie Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w tym ostatnim mieście odbędzie się dzisiejszego poranka. W tym samym czasie sztab kryzysowy będzie obradować w bielskim ratuszu.
Służby intensyfikują kontrole obozów kolonijnych i harcerskich. Nic dziwnego, bo te zlokalizowane są najczęściej w lasach.
– Przed rozpoczęciem takiego obozu przeprowadzamy możliwość dojazdu do takiego miejsca, możliwość prowadzenia akcji ratowniczej, organizujemy próbną ewakuację i jeśli organizator nie ma środków łączności ze służbami ratowniczymi, zapewniamy radiotelefony do łączności radiowej, ta łączność jest sprawdzana każdego dnia – mówi zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, starszy brygadier Roman Klecha.
W zeszłym roku z powodu złych warunków atmosferycznych dziesięć obozów harcerskich, organizowanych na terenach leśnych na Śląsku musiało zostać ewakuowanych.