AdmiralsPalast do rewitalizacji. Podpisano umowę

Autor: w dniu 2023-08-31

Kompleksowy remont byłego hotelu AdmiralsPalast w Zabrzu ma przywrócić mu dawny blask. Wiadomo, kto zajmie się tym zadaniem. To cenieni specjaliści. 

Stworzyli wspólnie gamach Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Teraz podejmują kolejne wyzwanie. Architekt Tomasz Konior i wykonawca robót firma WARBUD będą odpowiedzialni za rewitalizację zabytkowego budynku AdmiralsPalast w Zabrzu. Dziś w magistracie podpisano umowę.

AdmiralsPalast zmieni oblicze. Pora na projekt

Hotel AdmiralsPalast to przedwojenna wizytówka miasta, nazywana zabrzańskim drapaczem chmur – nawiązuje do amerykańskich wysokościowców, określanych jako szkoła chicagowska. Wybudowany w latach 1924 – 1928 jako budynek narożny w stylu modernistycznym z elementami sztuki art deco. Elewacje boczne zdobią płaskorzeźby ludzkich głów symbolizujące przedstawicieli ras pięciu kontynentów. Budynek wieńczy sporych rozmiarów kopuła. Pierwotnie na parterze mieściła się piwiarnia, następnie otwarto tu kawiarnię i restaurację z salą balową na 500 osób. Na dachu funkcjonował tzw. ogród amerykański z kręgiem tanecznym i miejscem dla 300 osób. Część hotelowa obejmowała 48 pokoi.

Fot. G. Kokott-Drzyzga

O zaletach architektonicznych tego gmachu nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Przekonała się o nich także reporterka Radia Piekary Gabriela Kokott-Drzyzga. Co na jego temat mówi architekt Tomasz Konior?

-Przepiękny obiekt, znakomicie zlokalizowany, o wybitnej architekturze i strukturze. To stanowi podstawowe wyzwanie, by wszystko, co najcenniejsze w tym budynku zostało zachowane, a na historycznej substancji zostało stworzone miejsce żywe, które będzie tętnić życiem na co dzień. Zostanie zachowana historyczna funkcja, bo w budynku będzie dalej mieścił się hotel, będzie również gastronomia, będą start-upy, miejsce dla rozwoju nowych przedsiębiorstw, ale także wizytówka miasta – centrum informacji o mieście – informuje znany na Śląsku architekt Tomasz Konior, który ma rok na stworzenie projektu przebudowy.

Zatem trzeba z pewnością, o czym przekonuje sam Tomasz Konior, zachować wszystko to, co w tej wyjątkowej nieruchomości szczególnie wartościowe.

-Zrobimy to, ponad wszelką wątpliwość, w taki sposób, aby wszystko to, co cenne w tym budynku, co jest oryginalne, co stanowi pewne dziedzictwo i historyczną wartość, żeby zostało zachowane, a te nowe rzeczy zaimplementowane i wkomponowane w całość – dodaje Konior, zaznaczając, że funkcjonować będzie także winda widoczna na fotografiach.

Po stworzeniu projektu rozpoczną się prace budowlane.

-Wracamy na Śląsk, jesteśmy z powrotem z naprawdę fajną budową. Rozpoczniemy prace związane z inwentaryzacją budynku i zabezpieczeniem jego stanu, żeby nic nie straciło na świetności, a potem zrobimy projekt – około 12 miesięcy to potrwa, uzyskamy pozwolenie na budowę i możemy rozpoczynać budowę. To termin bardzo długi. Z mojej perspektywy bardzo długi, aczkolwiek budynki zabytkowe niosą ze sobą wiele zagadek, oby nie było ich za dużo. To kawał sztuki i chcemy przywrócić świetność temu obiektowi – mówi Grzegorz Chudzik, przedstawiciel firmy WARBUD z siedzibą w Warszawie.

Na realizacje rewitalizacji obiektu, którego początki sięgają lat 20 ubiegłego wieku, wykonawca ma 3 i pół roku. Koszt przebudowy pochłonie blisko 53 miliony złotych.