Bytom Zdrój miejscem na kawę. Pomysł powstał lata temu

Autor: w dniu 2025-01-03

Pasja może prowadzić do powstania wyjątkowego miejsca. Tak było w przypadku lokalu, który został otwarty w Bytomiu. Realizacja tego pomysłu musiała poczekać, ale wreszcie nadszedł czas.

W Bytomiu powstała kawiarnia serwująca jako jedna z niewielu w mieście kawę speciality. W lokalu spod znaku lwa można poznać smak najlepszej jakości kawy i odkrywać jej naturalne aromaty: owocowy, kwiatowy czy whiskey. Bytom Zdrój tętni przy ulicy Gliwickiej 16, ale wejść do niego można także od strony Zaułka.

Zwolnili i nadszedł czas, by otworzyć Bytom Zdrój

Pomysł otwarcia własnej kawiarni pojawił się w głowach Patrycji Jamrozik i Dominika Czachury wiele lat temu, kiedy ta pełna energii para nie mieszkała jeszcze w Bytomiu. Na realizację swoich marzeń nie mieli wtedy czasu, bo wiedli intensywne życie zawodowe. Pani Patrycja, która jest z wykształcenia technikiem dentystycznym, przebranżowiła się i zdobywała doświadczenie w branży nieruchomości i horeca, natomiast pan Dominik w świat kawy wsiąknął z pasji, bo z zawodu zajmuje się tomografią komputerową w przemyśle, a tajemnic nie mają przed nim nawet wnętrza eksponatów londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej. Kiedy sześć lat temu zachwyceni zabytkowymi kamienicami zamieszkali w śródmieściu Bytomia, miasto pozytywnie ich zaskoczyło.

– Poczuliśmy się jak w mieście uzdrowiskowym. Jest tu inne tempo życia, wiosną i latem robi się bardzo zielono, a żeby załatwić coś w urzędzie albo skorzystać z oferty kulturalnej wystarczy piętnaście minut piechotą – mówi pani Patrycja. – Z czasem zaczęliśmy odkrywać różne warstwy miasta, nie tylko jego XIX-wieczną architekturę, ale także mniej znane historie. Polubiliśmy też hokej – dodaje pan Dominik.

W końcu para doszła do wniosku, że przyszedł czas, by zwolnić w życiu tempo i otworzyć własną kawiarnię, którą nazwali Bytom Zdrój, co dla niewtajemniczonych w pochodzenie nazwy brzmi zaskakująco i prowokuje do pytań.

Lokal w Zaułku

O tym, że kawiarnia powstanie w kamienicy przy ulicy Gliwickiej 16, zdecydował przypadek i nie był to wybór od pierwszego wejrzenia. W środku przyszłym właścicielom spodobał się szklany dach dający sporo naturalnego światła i brukowana posadzka wprowadzająca klimat ulicy. Całą resztę wymyślili od nowa, a wiele z prac wykończeniowych i dekoratorskich wykonali własnoręcznie.

Lokal zapełniły ciekawe przedmioty i meble z duszą. Wśród nich stuletnia dwustronna parkowa ławka art deco z Francji, wielka podwieszana świecąca kula, czy stylowa własnoręcznie wykonana podświetlana tablica z menu. W Bytomiu Zdroju nie mogło zabraknąć zdrojowego źródełka, które tryska tu z mosiężnej głowy dostojnego lwa.

Zresztą motyw lwa, który ani trochę nie jest tu śpiący, widnieje w logo kawiarni, które można spotkać w kubkach na wynos czy płóciennych torbach do nabycia w lokalu. Do kawiarni prowadzi wejście także z Zaułka, ulicy o średniowiecznym rodowodzie i włoskim klimacie, na której w przyszłości staną kawiarniane stoliki.

Fot. UM Bytom/Hubert Klimek

Kawa z wielu stron świata i napoje funkcjonalne

Tu można napić się kawy z najlepszych ziaren. Nie są to mieszanki zebrane na ogromnych obszarach, ale ziarna z konkretnego regionu czy nawet konkretnej plantacji, mające unikalny, oryginalny dla danego miejsca smak. Czasem mają to dodatkowe coś: leżakują w beczkach po whiskey i nabierają aromatu trunku; pochodzą od odmian, w których można wyczuć nuty cynamonu czy kardamonu; a także są poddawane różnym niestandardowym metodom obróbki, które wydobywają z kawowca dodatkowe unikalne walory smakowe.W Bytomiu Zdroju kawa jest robiona w ekspresie przelewowym, a także metodą drip, chemex lub aeropress, w zależności od oczekiwanej intensywności naparu.

– Lubimy otwierać ludziom głowy na bogactwo kawy, choć nie robimy tego na siłę. Zdarzyło nam się już jednak kilka razy, że osoby, które nie piją kawy, wróciły do nas na filiżankę – dodaje pan Dominik.

Dla zdecydowanych "niekawoszy" też jest coś specjalnego: na przykład wysokiej jakości herbaty Leaf Liturgy, które kuszą już samym zapachem. W kawiarnianej witrynce jest wiele do odkrycia.

– Zależy nam, by proponować klientom zdrowe i dobrej jakości produkty: wysokozmineralizowane wody lecznicze, kwas chlebowy, napoje funkcjonalne z probiotykami i adpaptogenami z soplówki jeżowatej, orzeźwiające wody chmielone czy lemoniady – wymienia pani Patrycja.

Na wielbicieli wypieków czekają też ciasta z rzemieślniczej cukierni.

Więcej niż kawiarnia

Właściciele kawiarni nie poprzestają na gastronomicznej działalności. W kawiarni odbywają się już spotkania i warsztaty z kawą w roli głównej, a w planach są także spotkania autorskie, muzyczne, filmowe, a także wystawy.

– Mamy już grono swoich stałych klientów, z czego bardzo się cieszymy. Okazuje się, że jest wśród nich wiele osób, które mieszkają tu od kilku lat i których zafascynowało to miasto tak jak nas. Bardzo byśmy chcieli, żeby Bytom Zdrój był czymś więcej niż kawiarnią,  a wraz z innymi jakościowymi lokalami w okolicy, tworzył nowy, pozbawiony uprzedzeń wizerunek miasta i był z nim kojarzony – mówi pan Dominik.