Chciał wysadzić kamienicę. „Podjął próbę zrealizowania swojej groźby”

Mieszkańcy kamienicy najedli się strachu w związku z tym, co zrobił ten mężczyzna. Groził, że doprowadzi do wybuchu, w którym zniszczony zostanie budynek, w którym mieszka wraz z innymi lokatorami.

Policjanci z III komisariatu w Zabrzu zatrzymali mężczyznę, który usiłował wysadzić w powietrze kamienicę, w której mieszkał. Desperat wcześniej groził mieszkańcom, aż w końcu podjął próbę zrealizowania swojej groźby.

Chciał wysadzić kamienicę. Wiadomo, co nim kierowało

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w poniedziałek. Właśnie wtedy 68-letni mieszkaniec Zabrza próbował przy użyciu butli i odkręconej kuchenki wysadzić w powietrze kamienicę, w której mieszka.

-Desperat od kilku dni odgrażał się, że wszystkich wysadzi i że posiada bombę – informuje mł. asp. Sebastian Bijok z zabrzańskiej policji.

Kiedy jeden z mieszkańców poczuł gaz na klatce schodowej, postanowił wezwać pomoc. Na miejsce został skierowany patrol policji z zabrzańskiej "trójki" oraz straż pożarna.

Mężczyzna chciał wysadzić budynek. Interweniowały służby

Z budynku ewakuowano czterech mieszkańców. W mieszkaniu 68-latka znaleziono odkręconą butlę i kuchenkę gazową, z których wydobywał się gaz. Co skłoniło mężczyznę do podjęcia tych desperackich kroków? Tego do końca nie wiadomo, ale z pewnością jednym z czynników był wypity wcześniej alkohol. Okazało się bowiem, że w chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.

Po zatrzymaniu 68-latka, policjanci z Referatu Kryminalnego III komisariatu zbierali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu zarzutu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru oraz eksplozji materiałów łatwopalnych, co zagroziło życiu i zdrowiu wielu osób.

Zabrzański sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 2 miesiące.