Historia pani Heni wzruszyła internautów. Zbiórka na rzecz syna zaczęła galopować

Kiedy reporter podszedł na ulicy do starszej pani z propozycją, by spróbowała Burgera Drwala, ta chętnie to zrobiła. Potem rozpoczęła się rozmowa na temat ceny kanapki – wtedy seniorka przyznała, że nie byłoby jej stać na zakup, bo musi opiekować się chorym synem. Wideo opublikowane w sieci uruchomiło lawinę wpłat.

Pani Henia została złapana podczas sondy ulicznej dotyczącej Burgera Drwala. Prowadzący podszedł do niej z propozycją, by spróbowała. Pani potwierdziła, że kanapka jest wprawdzie smaczna, jednak dla niej kosztuje za dużo. Przyznała, że jako emerytowana nauczycielka ma zbyt małe świadczenie, by mogła sobie pozwolić na tak duży wydatek. Dodatkowym problemem jest kosztowne leczenie jej syna.

Historia wzruszyła setki tysięcy odbiorców, ale do sprawy odniosła się także Doda, która dodatkowo nagłośniła sprawę:

Założono internetową zbiórkę za pośrednictwem serwisu uratujecie.pl, a kwotę zbiórki ustalono na 500 tysięcy złotych. Ta została już przekroczona:

Jak wyglądało kolejne spotkanie z Panią Henią? Można zobaczyć to w mediach społecznościowych:

Spotkaliśmy się ponownie w Warszawie z Panią Henią od "Burgera Drwala". Przeczytaliśmy jej komentarze internautów i opowiedzieliśmy o zbiórce dla jej syna (już jest ponad 200 000zł). Nie mogła powstrzymać łez 🥹🥹🥹#ŚwiętoNiepodległości #11listopada #Poland pic.twitter.com/0OTgDSjInq

— Goniec.pl (@GoniecPL) November 11, 2023

Internauci mają jednoznaczne zdanie na temat Pani Heni. Podkreślają jej dobroć i szczerość, a także składają najlepsze życzenia.