Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Hyc na tylną kanapę! Zmiana miejsca nic mu nie dała

Autor: w dniu 2024-05-09

Nerwowe zachowanie, zmiana miejsca. Ta kontrola drogowa była nietypowa. Mężczyzna robił wszystko, by uniknąć odpowiedzialności. Każdy kolejny krok był coraz bardziej nieporadny. Finalnie nie zmienił biegu wydarzeń, które niechybnie zaprowadziły go w miejsce, którego przez pewien czas nie opuści.

Stróże prawa będzińskiego ruchu drogowego podczas nocnej służby na trasie DK 86 w Sarnowie skontrolowali osobowego opla. Gdy mundurowi wysiadali z radiowozu, mężczyzna siedzący dotąd za kierownicą przesiadł się na tylną kanapę.

Mężczyzna uciekł na tylną kanapę. Nic to nie dało

Nerwowe zachowanie mężczyzny, od którego wyczuwalny był alkohol, wskazywało, że może on mieć sporo do ukrycia. Zresztą potem wszystko zaczęło wychodzić na jaw. Najpierw policjanci przebadali go na zawartość alkoholu w organizmie. Na wyświetlaczu policyjnego alkomatu wyświetlił się wynik wskazujący ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Potem w ruch poszło drugie urządzenie, czyli policyjny narkotester. Ten wskazał, że 31-latek znajduje się pod wpływem narkotyków, jednak to ostatecznie potwierdzą późniejsze wyniki badań toksykologicznych.

Kolekcjoner problemów

Badania alkomatem i narkotestem to dopiero początek problemów kierowcy. Podczas legitymowania posługiwał się dokumentem swojego młodszego kuzyna i podawał fałszywe dane. Policjanci ustalili prawdziwą tożsamość 31-latka.

– Sosnowiczanin nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż została wydana decyzja o ich cofnięciu przez Starostę w Oświęcimiu, w dodatku okazało się, że mężczyzna posiada aktywny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w bytomskim areszcie – mówi sierż. szt. Marcin Szopa z będzińskiej policji.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty, a następnie został przewieziony do Bytomia celem odbycia kary. O jego dalszych losach zadecyduje sąd, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.